Fantastyczna pogoda, pełna trybuna, mecz pełen emocji. Kolejna wygrana przed własną publicznością i nowe atrakcje mające uprzyjemnić pobyt podczas spotkania I ligi całym rodzinom. Wszystko ładnie, pięknie. Czegóż więcej potrzeba?
Nawet nie będę wspominał o nowym stadionie, bo to każdy widzi i wie. Ale, jak wielokrotnie powtarzam, różowo niestety nie jest. Czym innym poziom sportowy, czym innym brak poziomu w wielu innych kwestiach. Najbardziej zastanawiający i chyba nawet przerażający jest brak regularnego wypłacania pensji zawodnikom i pracownikom klubu. Wszystko wokoło wygląda coraz lepiej, większy szum medialny, lepszy marketing, pojawiają się co i rusz nowi sponsorzy. A pieniędzy jak w kubie nie było, tak nie ma. Czyli jednak nie wszystko jest takie nice.
Zastanawiający jest też spokój i pewność siebie prezesa Borkowskiego. Włodarz Stomilu cały czas twierdzi z przekonaniem, że wszystkie długi wobec klubu, ale i podmiotów zewnętrznych, zostaną spłacone. Zmienia się tylko data graniczna. I choć najpierw słyszeliśmy o wrześniu (ubiegłego roku), to teraz mamy już kwiecień, a sprawa nadal nie została rozwiązana. Plotki mówią o zaległościach sięgających, już za moment, trzech miesięcy, a do tego dochodzą jeszcze ugody z wcześniejszych okresów. Co z tym będzie? Przecież jakiekolwiek uchybienia w tej kwestii będą w klubie recydywą i mogą zakończyć się nieprzyznaniem licencji na grę w I lidze na nowy sezon. Co by to oznaczało, chyba nie trzeba mówić.
Cały czas czekam, jak pewnie i Wy, na rozpoczęcie prac przy boisku treningowym. Pogoda od kilkunastu dni jest świetna, więc tylko patrzeć, jak na bocznym zaroi się od robotników i trawa zacznie rosnąc w oczach... Jeśli tak się nie stanie, to znów rodzi się pytanie - o co w tym wszystkim chodzi?
Ponarzekałem, więc przejdźmy do oczywistości. Liga. Co tutaj się dzieje. Wyniki tej kolejki nie tylko są zastanawiające, niespodziewane. Rzucają dodatkowe światło na sportowe poczynania Stomilu. W tej lidze naprawdę każdy może wygrać z każdym i nie jest to tylko kurtuazyjne gadanie zawodników, czy raczej kunktatorstwo przedmeczowe. Na wiosenne dokonania podopiecznych trenera Łopatko trzeba zatem spojrzeć w dwójnasób pozytywnie. Docenić to, co na boisku zrobili piłkarze, ale i to, co co tydzień robi sztab trenerski. Biorąc pod uwagę to, o czym pisałem wyżej - należy się jeszcze głębszy ukłon.
Co my możemy, jako kibice Stomilu, zrobić w tej sytuacji? To proste, róbmy swoje. Wspierajmy Socios, wspierajmy akcje marketingowe klubu - to możemy bez żadnego wysiłku. Na rozwiązanie przyjdzie nam poczekać do końca kwietnia, bo taka jest kolejna data. Mam nadzieję, że się w końcu wszystko wyjaśni. W tę, czy w tamtą stronę. SPW!
04.04.17 09:10 krzyżak
A co ma być z Molim? Ściągnęli wielkiego napastnika, który w 6 lidze nie strzelił żadnej bramki i liczyli że nagle u nas sie przebudzi. Trenując w super warunkach mu nie wychodziło, a u nas w skansenie ma się przełamać? Wolne żarty.
03.04.17 21:27 TorroRosso
Pytanie co się dzieje z David Moli
03.04.17 17:01 stomil 14/88
Pieniądze ze skladek idą na trenerów ,na wypożyczenie boisk autokary na wyjazdy opłacanie sędziego itd.
03.04.17 12:21 Wielki Stomil
trzeba bylo dac Łopacie czasu i to sie teraz splaca Łopatko wie zna zawodnikow wie co sie dzieje w klubie i regionie a byly by ciekawsze nazwiska gdyby bylo troche grosza to jest trener na odpowiednim miejscu!!!
03.04.17 10:19 SzEFoo
Od zawsze tak było, że rodzice płacili za treningi dzieci, więc to żadna nowość. A kasa zapewne idzie ja utrzymanie trenerów, którzy szkolić dzieci za darmo nie będą, a nie na seniorów. To nie Legia czy Lech gdzie młodZi trenują pewnie za darmo bez żadnych składek.
02.04.17 22:18 PittBull
Trener Łopatko robi bardzo dobra robotę ,Stomil wygrywa i gra widowiskowo z polotem nie tak jak za trenera Jabłońskiego.Osoby które krytykuja chyba nie maja pojecia lub sa zawistni ze tak dobrze idzie chłopakom.
02.04.17 20:45 lwica
Najgorsze że rodzice płacą za treningi dzieci a kasa idzie na seniorów
02.04.17 19:43 Bunny
dzis se natrafilem na wywiad Kynia z Bobo, i se powiedzialem a se zobacze (po raz kolejny), no i co mnie uderzylo tym razem? zobaczcie ze czlowiek taki jak Bobo mial pozytywna opinie o trenerze Lopatko, powiedzial ze jest potencjalem trenerskim, wiec skoro Bobo to mowi, to ja mu wierze, wiec moze warto droche odpuscic mu tymi czestymi docinkami o nauczycielu i czlowieku bez historii pilkarskie, a zaufac, na chwile obecna, Stomil po dluzszym kontakcie z tym trenerem, wyglada coraz lepiej, nie ukrywajmy, ze tamta runda byla juz inna, jeszcze nie super, ale ok, ta jest jeszcze lepsza od poprzedniej, transfery trafione... ale 2ga sprawa... na pytania czy Stomil moze znow byc Stomilem, widac wyraznie ze Bobo by chcial, ale bardzo wymijajaca mowi ze to ciezka sprawa...