Jarosław Ratajczak był kolejnym rozmówcą po sparingu Stomilu z Olimpią Grudziądz.
Jak ocenisz spotkanie?
- Na pewno wartościowy sparing, bo z drużyną pierwszoligową. Przegrana, trzy bramki stracone i dużo wniosków do wyciągnięcia i dużo pracy przed nami.
Nie dawaliście rady z wysokim pressingiem Olimpii.
- Czy ja wiem, że nie dawaliśmy rady. Nie był to łatwy mecz dla nas, bo Olimpia zagrała dobre spotkanie. W drugiej połowie mecz się otworzył i w przeciągu pół godziny padło pięć bramek, także mógł się podobać dla widza, ale nie dla nas.
Jak oceniasz stopień przygotowań w tej chwili?
- Nie schodzimy jeszcze z obciążeń, trenujemy dwa razy dziennie. Z tego co wiem to w przyszłym tygodniu mamy wchodzić w taki mikro cykl meczowy i mamy szukać świeżości. Było widać dziś, że nogi są ciężkie i nie było "odejścia" jeszcze u naszych typowo szybkościowców. Myślę, że teraz będziemy łapać świeżość. Zostały jeszcze trzy tygodnie do ligi, także na ligę będziemy w formie.