W czwartek w olsztyńskim ratuszu dojdzie do spotkania w sprawie kupna akcji olsztyńskiego pierwszoligowca. Jeszcze przed świętami na ręce właściciela klubu została złożona oferta, a potencjalny inwestor ma się spotkać z prezydentem Olsztyna i omówić ewentualną współpracę.
Do całego tematu należy podchodzić ostrożnie, tym bardziej my się nie nastawiamy, że w czartek pojawią się fajerwerki, ale Stomil jest w takiej sytuacji, że muszą nastąpić jakieś konkretne ruchy w sprawie naszego klubu. Jeżeli nie zostanie zrealizowany plan z inwestorem, to jaki jest plan B? Plan C?
- Nie wiem czego się spodziewać, bo w sumie wiele takich spotkań się już odbywało, ale nie o takiej randzie - mówi Grzegorz Lech. - Jeżeli rzeczywiście jest taka konkretna oferta, to może wystarczy, żeby nas klub dryfował w próżni, tylko zaczął się rozwijać na miarę potencjału jaki jest w naszym mieście. Jak potoczą się rozmowy? To nie są łatwe sprawy, ale my jako zawodnicy liczymy na to, że obie strony wyjdą zadowolone z tego spotkania i będą współpracowały dla dobra Stomilu. To chyba nie jest tak, że miasto chce się odłączyć kompletnie od klubu, a znaleźć partnera do współpracy.
I dodaje: - Oczekujemy, że w końcu będzie normalnie w klubie. Chcemy skoncentrować się tylko na treningach i rozgrywaniu ligowych spotkań, a nie myśleniu czy w wypłata będzie na czas. Do tej pory cały czas walczymy nie tylko przeciwnikami, a sami z sobą.
Od tego czy coś się konkretnego wydarzy w tym tygodniu zależy czy trener Piotr Zajączkowski od nowego tygodnia będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, którzy w miniony poniedziałek pojawili się na zajęciach. Zawodnicy spoza naszego miasta wyczekują sytuacji, czy zostać w Olsztynie, czy jak np. Łukasz Sołowiej szukać sobie nowego klubu. Miejscowi piłkarze także są już blisko kresu cierpliwości. Olsztyński szkoleniowiec nie może nikogo zaprosić na testy, bo klubu nie stać nawet na opłacenie hotelu. W tej sytuacji swoją szansę mogą wykorzystać juniorzy, którzy zostali włączeni do treningów ze Stomilem.
10.01.19 10:28 stomil olsztyn forever
A dokładniej przełożone
10.01.19 10:27 stomil olsztyn forever
No to się okazało... odwołane
10.01.19 01:09 19BR45
Tak chodzi o tereny pod ewentualne inwestycje i na pewno jest promyk nadziei by się dogadac okaże się jutro
09.01.19 22:32 Adaśko
Skoro ma się opłacać obu stronom, to w jakim celu "całowanie ręki"? ;-) No dobra, już kończę nawijać ten makaron. Oby z jutrzejszego spotkania wyszło coś dobrego.
09.01.19 21:37 Owsian
Na takich żeby nie działać na szkodę miasta. Żeby opłacało się dwóm stronom.
09.01.19 21:31 Adaśko
@Owsian, na rozsądnych warunkach, to znaczy na jakich?
09.01.19 21:28 czerkasow
Podobno? Olsztyński Vanna Ly?
09.01.19 20:58 Owsian
Podobno inwestorowi chodzi o tereny wokół stadionu i dworca z myślą o hotelach. Patrząc obiektywnie jak są zaniedbane to trzeba z pocalowaniem w rękę oddać je pod inwestycje. Oczywiście na rozsądnych warunkach. Co będzie zobaczymy w dużym stopniu już jutro.