Dwie bramki dla "biało-niebieskich" zdobył Piotr Łysiak. Po jednym trafieniu dołożyli Piotr Wypniewski i Paweł Tomkiewicz.
Piłkarze Stomilu II Olsztyn w takim składzie nie mieli prawa stracić punktów. Od początku meczu "Biało-niebiescy" opanowali środek boiska i kwestią czasu było to kiedy padnie pierwsza bramkę.
Na prowadzenie olsztyński zespół wyprowadził w 24 minucie Piotr Wypniewski. Kun idealnie dośrodkował piłkę z lewej strony boiska wprost na głowę Wypniewskiego, który strzałem w bliższy róg umieścił ją w siatce. 12 minut później było już 2:0. Indywidualną akcję przeprowadził Tomkiewicz, wpadł w pole karne, uderzoną przez niego piłkę wybił bramkarz, dopadł do niej Łysiak i umieścił w bramce.
W drugiej połowie skromnie zgromadzona publiczność zobaczyła dwie bramki. Przy 3:0 Łysiak zagrał do Tomkiewicza, ten wpadał w pole karne, ograł bramkarza i skierował piłkę do bramki. Wynik meczu ustalił pięknym strzałem Piotr Łysiak. Pomocnik Stomilu pokonał bramkarza Startu bezpośrednio z rzutu wolnego. Dla tej bramki warto było się wybrać w środę na olsztyńskie Dajtki.
- Zagraliśmy dzisiaj przyzwoite spotkanie mimo tego sztucznego boiska, które jest nie najlepszej jakości oraz silnie wiejącego wiatru. Kilka składnych, fajnych akcji udało się nam stworzyć. Chłopacy przyzwoicie zagrali i przez cały mecz mieliśmy przewagę - powiedział po meczu Adam Łopatko, trener Stomilu II Olsztyn.
Już w najbliższą sobotę piłkarze Stomilu II Olsztyn zagrają w Gołdapi z Romintą.