Olsztyński Stomil powraca na swój stadion. Piłkarze Tomasza Asenskiego w piątek zagrają ligowe spotkanie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Początek rywalizacji o godz. 19.
Obydwie drużyny słabo rozpoczęły zmagania w lidze. Stomil przegrał dwa wyjazdowe spotkania, natomiast Podbeskidzie zdobyło tylko jeden punkt na wyjeździe w Głogowie.
- O tym słabym początku musimy zapomnieć jak najszybciej. Wiedzieliśmy, że będzie ciężki początek, bo ta drużyna jest w budowie, ale trzeba zrobić wszystko, żeby zacząć punktować, bo pozostałe zespoły będą nam odjeżdżać, może nie po trzech kolejkach, ale jak zaczniemy zdobywać punkty, to będzie się nam lepiej grało i łatwiej będzie je później zdobywać - mówi trener Stomilu Tomasz Asensky.
I dodaje: - Bezpośrednio po meczu w Chojnicach wkroczyłem do szatni i dawałem pozytywny sygnał tym piłkarzom, żeby nie zniechęcili się i nie zgaśli po dwóch porażkach. Widziałem w nich zawód, bo byli wstanie nawiązać rywalizację, a błędy indywidualne powodowały, że wynik pociągnął nas w dół. Dużo rozmawiamy, dużo analizujemy sytuację psychiczną. Wybijam piłkarzom z głowy złe momenty, musimy myśleć pozytywnie, dlatego oprócz taktyki i motoryki pracujemy też nad sferą mentalną.
Jeszcze w poprzednim tygodniu nie było wiadomo czy to spotkanie odbędzie się w Olsztynie, czy w Ostródzie. Ostatecznie Polski Związek Piłki Nożnej wyraził zgodę na rozgrywanie spotkań na stadionie przy al. Piłsudskiego 69a.
- Zagramy przed własną publicznością i doping kibiców sprawi, że będzie się nam grało lepiej. Piłka nożna jest dla kibiców, to oni robią wszystko, żeby te spotkania się tutaj rozgrywały i zasłużyli na to, żeby Stomil grał w Olsztynie. Dlatego wszystkich nas to cieszy i mam nadzieję, że przy dopingu będzie się nam lepiej grało.
Olsztyński szkoleniowiec ma do dyspozycji wszystkich swoich zawodników, oprócz kontuzjowanego Piotra Skiby. Do zespołu dołączył Łukasz Sołowiej z Rakowa Częstochowa. Niewykluczone, że zawodnik z marszu wskoczy do podstawowej jedenastki Stomilu. Kibice nie muszą się martwić o jego dyspozycję fizyczną, bo zawodnik cały czas trenował i przygotowywał się do sezonu ze swoim byłym klubem.
- Dopinamy sprawy jego transferu od poprzedniego tygodnia. Udało się nam znaleźć porozumienie. Ściągając go do Stomilu nie ukrywałem, że widzę go gry w tym zespole. Czy skorzystam z niego od pierwszej minuty, tego jeszcze nie wiem, ale na pewno będzie brany pod uwagę - komentuje transfer olsztyński szkoleniowiec.
W porównaniu z ostatnią jedenastką od początku powinien zagrać napastnik Artur Siemaszko, który jest już w pełni sił i może zgrać od pierwszej minuty. Do zdrowia powrócił Paweł Głowacki, który brał udział w przedmeczowych grach wewnętrznych.
Mocno sentymentalne spotkanie szykuje się dla Daniela Miłołajewskiego, który jest wychowankiem Podbeskidzia Bielsko-Biała. Zawodnik w tym klubie debiutował rok temu w rozgrywkach I ligi. Grał nawet w w Olsztynie, wtedy Podbeskidzie przegrało 0:1 po bramce Arkadiusza Czarneckiego w ostatniej minucie meczu. Po dobrej rundzie w Podbeskidziu kupiła go Lechia Gdańsk, a teraz trafił na wypożyczenie do nas.
Cały czas można kupować bilety na to spotkanie oraz karnety na rundę jesienną. Kasy biletowe pod olsztyńskim stadionem będą otwarte w piątek od. godz. 13. W czwartek w siedzibie klubu oraz w Egicie wejściówki można kupować do godziny 18. Olsztyński sklep w piątek będzie otwarty w godz. 10-18. Zapraszamy, warto wspierać Dumę Warmii!
11.08.17 08:12 SfcM
Będą, wszyscy do młyna.
10.08.17 17:17 PatrasOKS
Będą kibice gości.?