Stomil Olsztyn przegrał 0:2 w sparingu ze Zniczem Pruszków. Po meczu wypowiedział się trener olsztyńskiego zespołu - Szymon Grabowski.
Jak pan oceni spotkanie?
- Przeciwnik przez całe spotkanie zapracował na zwycięstwo. Musieliśmy w ostatnich dniach zmieniać nasz mikrocykl, prezentowaliśmy się fizycznie inaczej niż zawsze, i to było główną przyczyną tego, że nie byliśmy pewni w swoich działaniach. To się przeniosło na przewagę jaką posiadał rywal. Mieliśmy jednak swoje szanse, które musimy wykorzystywać, bo fajnie wyprowadzaliśmy szybkie ataki.
Pierwszy raz zagrał Hubert Sadowski. Jak trener oceni jego występ?
- Nie będę oceniał indywidualnych występów, tak jak nie robiłem tego do tej pory. Luka po Kubie Tecławie zostanie wypełniona należycie i Huberta będziemy oceniam pozytywnie.
Jaki plan na najbliższe dni?
- W czwartek i piątek poza regeneracją skupimy się także na tych elementach, które nam nie wychodziły w sparingu. Obciążenia nie będą na tyle wysokie, żeby w meczu sobotnim zaprezentować się należycie. Szczególnie podchodzić do tego tak co nas cechowało, chociażby w meczu z Arką Gdynia. Zobaczymy jak to będzie minutowo wyglądało w meczu z Zawiszą, ale tutaj te dwa dni podporządkujemy pod sobotnie spotkanie.
09.02.23 08:07
Trenerze dawaj jakiś wahadłowych i napastnika