Stomil II Olsztyn wygrał 2:0 z Olimpią Olsztynek. Po meczu wypowiedzieli się trenerzy obydwu zespołów.
Paweł Głowacki, trener Stomilu II (źródło: stomilolsztyn.com):
- Był to typowy mecz walki. Stan murawy z pewnością nie ułatwiał gry. Ciężko było o jakiekolwiek budowanie akcji ofensywnych grając krótkimi podaniami. Cieszy mnie natomiast to, że zagraliśmy w sposób dojrzały i wyrachowany, nie pozwoliliśmy drużynie z Olsztynka na stworzenie zbyt wielu sytuacji. Pierwsza bramka padła po uderzeniu Jakuba Mysiorskiego i dobitce Mateusza Sobotki. Kuba Mysiorski miał też udział przy drugim golu. Został sfaulowany w polu karnym przez bramkarza gospodarzy. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Mateusz Jońca. W drugiej połowie mieliśmy dwie bardzo dobre sytuacje i szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy, bo na pewno uspokoiło by to dalsze wydarzenia.
Michał Kraszewski, trener Olimpii:
- Gratuluję zespołowi Pawła Głowackiego, ponieważ zdobyli bardzo ważne punkty. My z kolei jesteśmy bardzo niezadowoleni z tego faktu, że inauguracja rundy wiosennej zakończyła się dla nas z zerowym dorobkiem zarówno bramkowym jak i punktowym. Mimo tego że nie zdobyliśmy punktów trzeba pochwalić zespół za realizowanie założeń, zaangażowanie od pierwszej do ostatniej minuty i chęć zmiany rezultatu do ostatniego gwizdka. To Stomil zdobył bramki, a do tego zagrał na zero z tyłu i dlatego wygrywa spotkanie. Przed nami wciąż dużo pracy.