Relacja z meczu Wigry Suwałki - Stomil Olsztyn

Zabójcza końcówka Stomilu w Suwałkach!

III liga 2024/2025 (24. kolejka, 28.V.2025 r.) Suwałki
Zarzecze 26, 16-400 Suwałki
Wigry Suwałki 1:2 Stomil Olsztyn
37' (k) Faris Zubanović Bramki Karol Żwir 85'
Denis Gojko 86'
ż Konrad Zaklika
ż Przemysław Modzelewski
ż Konrad Magnuszewski
ż Konrad Osipiuk
kartki Kacper Sionkowski ż
Bramki Wigry Suwałki: 43. Mateusz Taudul - 4. Przemysław Modzelewski (60, 3. Kacper Babkowski), 5. Michał Ozga, 34. Pawło Berezianśkyj, 18. Konrad Magnuszewski (70, 6. Nataniel Wybraniec), 11. Kacper Głowicki, 19. Konrad Zaklika (46, 8. Oskar Osipiuk), 10. Maciej Makuszewski, 89. Bartosz Gużewski, 9. Faris Zubanović (60, 94. Jakub Paszkowski), 15. Mateusz Malec (75, 90 Kacper Rejterada).
Stomil Olsztyn: 1. Łukasz Jakubowski - 15. Piotr Jakubowski, 4. Paweł Flis, 28. Piotr Łysiak, 21. Mateusz Jońca - 11. Jakub Fronczak (75, 16. Paweł Wiśniewski), 10. Karol Żwir, 42. Jakub Orpik (63, 3. Aleksander Wtulich), 8. Przemysław Klugier (46, 7. Mateusz Pajdak), 19. Denis Gojko (90, 17. Jakub Karpiński) - 26. Shōtō Unno (46, 23. Kacper Sionkowski).
Szczegóły Sędziował: Piotr Wiśniewski.
Widzów: 636 (w tym 55 gości).

Relacja

Piłkarze Stomilu Olsztyn przegrywali do 85. minuty 0:1 w Suwałkach. Olsztynianie w dwie minuty strzelili dwa gole i odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu w tym sezonie III ligi. Utrzymanie jest bardzo blisko!

Spotkanie pierwotnie miało się odbyć na początku kwietnia. Wtedy jednak rozegranie meczu pokrzyżowała pogoda. W pewnym momencie zaczął mocno padać śnieg i silnie wiał wiatr. Sędzia nawet nie próbował opóźniać meczu, tylko odwołał zawody. Długo obydwa kluby nie mogły znaleźć wspólnego terminu, więc Polski Związek Piłki Nożnej wyznaczył środę 28 maja 2025 roku.

W zaległym meczu z Wigrami Suwałki Piotr Gurzęda nie eksperymentował z wyjściową jedenastką. Do składu powrócił pauzujący w poprzednim meczu Denis Gojko. Na ławce rezerwowych zasiadł Mateusz Pajdak. Wątpliwy był występ Mateusza Jońcy, który złapał infekcję, ale ostatecznie wybiegł od 1. minuty i zagrał całe spotkanie.

W 9. minucie Stomil mógł objąć prowadzenie, w pole karne wszedł Jakub Fronczak, ale strzał jego strzał z dziesięciu metrów, przeleciał obok słupka. W 18. minucie Żwir wywalczył piłkę na połowie rywala, piętą odegrał do Fronczaka, ten po ziemi podał do Shōtō Unno, ale ten nie oddał nawet strzału.

Gospodarze w pewnym momencie złapali przewagę na boisku, ale nie potrafili zdobyć bramki z akcji. Wigry na prowadzenie wyszły po rzucie karnym podyktowanym po wątpliwym faulu Żwira. Jedenastkę pewnie wykonał Faris Zubanović. W 42. minucie Wigry mogły strzelić kolejną bramkę, ale na szczęście tak się nie stało.

W przerwie Piotr Gurzęda zdecydował się na dwie zmiany. Kacper Sionkowski wszedł za Unno, a Mateusz Pajdak zmienił Przemysława Klugiera. W 63. minucie nastąpiła kolejna zmiana, z boiska zszedł Jakub Orpik, a w jego miejsce pojawił się Aleksander Wtulich. Do środka pomocy został przesunięty Piotr Łysiak.

W 79. gdyby nie znakomita parada bramkarza gospodarzy, to Kacper Sionkowski wpisałby się na listę strzelców. W 85. minucie spotkania do wyrównania doprowadził kapitan zespół Karol Żwir, który zdecydował się na uderzenie z 16. metrów, po świętnym podaniu od Pawła Wiśniewskiego. Minutę później było już 2:1 dla Stomilu, w zamieszaniu w polu karnym przytomnie zachował się Denis Gojko i wpisał się na listę strzelców. Zawodnik w ogóle się nie cieszył z gola, ale przez 2,5 sezonu był podstawowym graczem Wigier i postanowił nie celebrować swojej radości na stadionie Wigier.

Stomil Olsztyn dopisał kolejne trzy punkty i ma teraz na koncie 41. oczek, co daje 12. pozycję w tabeli.

em


Zapowiedź

Piłkarze Stomilu Olsztyn w środę (28 maja 2025 roku) zagrają zaległe spotkanie w III lidze. Olsztynianie drugi raz w tym roku pojadą do Suwałk. Na początku kwietnia spotkanie zostało odwołane z powodu nagłego ataku zimy.

Spotkanie rozgrywane będzie dopiero pod koniec maja, bo ciężko było znaleźć wspólny termin w środku tygodnia pasujący dla obydwu zespołów. Stomil nawet chciał to spotkanie rozegrać na początku czerwca, ale ostatecznie Polski Związek Piłki Nożnej nie zgodził się i wyznaczył ostateczny termin rozegrania tego spotkania na 28 maja.

Pierwotnie spotkanie miało się odbyć 5 kwietnia. Piłkarze wyszli nawet na rozgrzewkę, kibice Stomilu podjechali autokarami pod sektor gości, ale wtedy nastąpił prawdziwy atak zimy. Zaczął padać intensywnie śnieg i wiał silny wiatr. Arbiter spotkania podjął decyzję o odwołaniu meczu, nie próbował nawet opóźniać tego spotkania.

Przez te wyjątkowe okoliczności Stomil Olsztyn jest w uprzywilejowanej sytuacji w kontekście walki o pozostanie w rozgrywkach III ligi. Wszystko zależy od nich samych i mają przewagę rozegrania jednego spotkania więcej od pozostałych rywali.

W ostatniej kolejce Stomil wygrał u siebie 2:1 z Victorią Sulejówek. Było to drugie z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach III ligi, a taka seria zdarzyła się Stomilowi dopiero pierwszy raz w tym sezonie.

- To zwycięstwo dużo nam daje, ale jeszcze tych meczów trochę zostało, i ciężki bój przed nami, żeby się utrzymać - mówił po ostatnim meczu Piotr Gurzęda, trener Stomilu.

W tym meczu żaden z zawodników nie pauzuje za żółte kartki, do składu powraca Denis Gojko, który swoją karę już odcierpiał. Cały czas jednak kilku piłkarzy zmaga się z urazami i tak naprawdę grać nie powinni, ale w sytuacji w jakiej jest Stomil nikt nie odpuszcza.

- Kuba Orpik ma cały czas naderwany mięsień czworogłowy - tłumacz Gurzęda. - To silny mięsień i jakoś się trzyma. Rozmawialiśmy przed meczem, wziął środki przeciwbólowe, powiedział, że chce zagrać. To końcówka sezonu, jak się zerwie, to się zerwie i będziemy myśleć co dalej. Z Karolem Żwirem jest ciągle ten sam problem. Leczą się, chodzą do fizjoterapeutów, kleimy ich, mówiąc kolokwialnie mówiąc. Nie wiem jak w przyszłym meczu, czy zagrają. Pewnie będziemy wiedzieć w dniu meczu.

Wigry Suwałki praktycznie mają już zapewnione utrzymanie w lidze, po tym jak wygrali u siebie 1:0 z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Musieliby przegrać wszystko do końca i inne zespoły wygrywać wszystko. Teoretycznie możliwe, ale w praktyce mało prawdopodobne.

em



Mecz w obiektywie kamery

zobacz pozostałe filmy

Jak stawiali typerzy

1
X
2
  • 29.41% na zwycięstwo gospodarzy
  • 52.94% na remis
  • 17.65% na zwycięstwo gości

Typowanie

Nikt poprawnie nie wytypował wyniku tego spotkania.



Najczęściej typowane wyniki

  • 2:2 - 29.4%
  • 1:1 - 23.5%
  • 1:0 - 17.6%
  • 0:1 - 5.9%
  • 1:3 - 5.9%