Koszykarze Stomilu Olsztyn we wtorkowy wieczór sprawili olbrzymią niespodziankę i pokonali Asseco AMW II Gdynia 93:88. Po meczu wypowiedział się trener olsztyńskiego zespołu Krzysztof Wilangowski.
- Zrobiliśmy co do nas należało. Czwarta kwarta zdecydowała o tym, że wygraliśmy to spotkanie, bo pozostałe trzy kwarty, to cały czas goniliśmy wynik. Liczy się dla nas wynik końcowy i to jest dla nas najważniejsze. Jarek Adrusiewicz, czy Artur Bednarczyk nie trenowali od dłuższego czasu. Wiktor Specyalski grał z kontuzją, a Marcin Włodarczyk z chorobą. Drużyna była zdziesiątkowana, ale pokazali w czwartej kwarcie, że chcą i umieją grać. Chęć zwycięstwa to podstawa w każdym sporcie.
01.02.18 12:39 Piotruś Pan
No to już jest coś, bravo trenerze. Czas przyjdzie przerzucić się na koszykówkę :)