Stomil Olsztyn wygrał 2:0 z Olimpią Grudziądz. Po meczu wypowiedzieli się piłkarze olsztyńskiego klubu.
Wiktor Biedrzycki, obrońca Stomilu (źródło: stomilolsztyn.com):
- W tym sezonie kilkukrotnie miałem pecha, bo chciałem zdobyć gola głową. Ćwiczyliśmy konsekwentnie na treningach stałe fragmenty gry i w końcu się opłaciło. To nasza pierwsza bramka z rzutu rożnego w tym sezonie. Powinniśmy mieć ich więcej, a co za tym idzie parę punktów więcej i byśmy byli wyżej w tabeli. To nie był atrakcyjny mecz dla kibiców, bardziej dla koneserów futbolu. Taki mecz do pierwszej bramki. Jakbyśmy to my stracili pierwsi to byłoby nam ciężko się podnieść. Są takie mecze kto pierwszy strzela to wygrywa. Cieszę się, bo to był ważny mecz w kontekście utrzymania, ale i pniemy się w tabeli w górę. Mamy ósme miejsce, ale trzeba być uważnym na dole, bo każdy chce się utrzymać w tej lidze, ale musimy patrzeć przed siebie i stawiać sobie cele.
Koki Hinokio, pomocnik Stomilu (źródło: stomilolsztyn.com):
- Jestem zadowolony. Nawet bardzo bo w końcu wygraliśmy. W pierwszej połowie było trudno. W drugiej połowie zaczęliśmy grać w piłkę i była to gra bardziej ofensywna niż defensywna.
Szymon Sobczak, napastnik Stomilu (źródło: stomilolsztyn.com):
- Cieszy asysta, a przede wszystkim cieszy zwycięstwo. Stworzyliśmy sobie sporo sytuacji. Z Kokim dobrze się rozumiemy na boisku. W drugiej połowie była możliwość dołożenia dwóch bramek. W pierwszej połowie mieliśmy trochę inny pomysł na to, nie do końca udało się go zrealizować. W drugiej połowie graliśmy zdecydowanie lepiej, i tak jak Koki powiedział, stworzyliśmy sobie więcej sytuacji i ta gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Rywale mają z nami problem, a szczególnie w “szesnastce”, ale to już chyba wszystkim znudził się ten temat. Duża ilość czerwonych kartek rywali to efekt tego, że dużo operujemy piłką. Rośli rywala nie radzili sobie z nami w pojedynkach. Zobaczyli czerwone kartki, nie jest to pierwszy mecz, więc nie jest to przypadek. My musimy popracować więcej nad skutecznością, jakością gry, bo blisko szesnastki jesteśmy wstanie podnieść poziom i będzie jeszcze lepiej.
03.07.20 10:24 A Ś
Więcej strzałów pod bramką bo takie podania są przycinanie i nic to nie daje