Po sparingu Stomil Olsztyn ze Zniczem Pruszków o komentarz poprosiliśmy trenera Piotra Zajączkowskiego. Olsztyński zespół przegrał ten mecz 2:3.
- Do przerwy prezentowaliśmy się w miarę solidnie. Po przerwie straciliśmy bramki po indywidualnych błędach. Ale to jest okres przygotowawczy i to nie ma znaczenia, czy się gra z zespołem z pierwszej ligi, czy z trzeciej. Trzeba po prostu wybiegać, pokazać umiejętności piłkarskie. Pogoda była taka sama dla dwóch zespołów. Przeciwnik okazał się skuteczniejszy. Kadrę na obóz mam już ustaloną, ale nie wykluczam, że jeszcze ktoś dojedzie w trakcie. Podejmiemy także decyzję co z Mateuszem Mętlickim, który miał dłuższy sezon na wypożyczeniu i przez ten tydzień miał wolne.