Krzysztof Kowalczyk był kilka dni temu w Warszawie i ma za sobą rozmowę z prezesem Legii Leszkiem Miklasem. Były gracz olsztyńskiego klubu, a występujący teraz w warszawskim zespole, Tomasz Sokołowski potwierdza, że "coś może się stać". "Nie wiem jaką propozycję działacze mu naszykują. W Legii oprócz mnie jest jeszcze trzech skrajnych pomocników: Bartek Karwan, Tomek Kiełbowicz i Radek Wróblewski. Może władze klubu zamierzają kogoś sprzedać?" - zastanawia się Sokołowski. Do Stomilu nie wpłynęła żadna oferta o chęci pozyskania tego zawodnika. "Oczywiście wiemy, że zawodnik prowadzi jakieś rozmowy, ale wiemy także, że ciągle ma ważny kontrakt z nami" - wyjaśnia Daniel Dyluś, dyrektor sportowy. Czyżby Kowalczyk myślał już o przyszłym sezonie?!
Źródło: własne, Gazeta Olsztyńska