Artykuł

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu, fot. Krzysztof Piekarski

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu, fot. Krzysztof Piekarski

"Bez napinki": Po co się denerwować?

28.10.14 22:04   em   12  

Po co nam kolejny zawodnik z Ukrainy? Po co nam kolejny zawodnik do środka pomocy? Po co kolejny raz Kyniu denerwuje się na ochronę? Po co rozgrywane są spotkania w niedzielę o 12:15?

Transfer Ihora Skoby do Stomilu udało się utrzymać w tajemnicy do zeszłego piątku. Oczywiście tysiące pytań w stylu: po co nam kolejny zawodnik z Ukrainy? Po co nam kolejny zawodnik do środka pomocy? Na Ukrainie zarząd znalazł piłkarza bez klubu, bo przecież nie można wytransferować teraz żadnego zawodnika z polskiego klubu. Przyda się zdrowy, podkreślam zdrowy zawodnik temu zespołowi! Przed meczem z Chojniczanką Chojnice zespół miał spore kłopoty, a teraz przed wyjazdem do Ząbek, jest to wręcz tragiczna sytuacja.

W meczu z Dolcanem będzie musiał zadebiutować Bartosz Musiał, który w rezerwach miał kilka przebłysków dobrej gry, ale to chyba za wcześnie na wybieganie w pierwszej jedenastce pierwszoligowego zespołu. Chyba, że wyzdrowieje, do tego czasu Karol Żwir, to problem częściowo zostanie rozwiązany...

Niby szeroka kadra była w sierpniu. Przyszły kontuzje, kartki, wypożyczenia... i mamy sytuację taką, a nie inną. Do końca rozgrywek trzeba jakoś dotrwać i nazbierać jak najwięcej punktów, najlepiej, żeby tracić tylko pięć do drugiego miejsca.

Kyniu dał pocisk ochronie. Wcześniej ja się bulwersowałem, ale mi przeszło. Po co się denerwować? Nikomu i tak nie zależy, żeby kibic mógł w spokojny sposób mógł wejść na nasz stadion. Z klubu nikt nie obserwuje prac ochrony, czasami obejrzy, to delegat PZPN i wtedy ochrona daje największego czadu. Możemy sobie śpiewać, pisać, marudzić, narzekać, a i tak 9 listopada proszę przygotować kurtki do rozpięcia! To taka nowa moda. Ochrona sprawdza, czy klient wchodzi na mecz w krawacie. Klient w krawacie jest mniej awanturujący się i wtedy może liczyć, że wejdzie na mecz bez macanki kolan.

Mi szef ochrony powiedział, że i tak powinniśmy się cieszyć, że w Olsztynie mamy spokojnie, bo na innych stadionach, to w ogóle panuje gorszy rygor. I to, że ochroniarz czegoś nie wie na temat meczu w Olsztynie, to nie jego wina, to wina pracowników klubu, bo im mało mówią. Jeden zwala, na drugiego. Co najśmieszniejsze inaczej zachowuje się ochrona przed kasą z biletami, inaczej w klubie przy wejściu dla fotoreporterów, czy chociażby na bieżni. Nie ma w tym oczywiście przypadku. Do klubu wejściowymi drzwiami może wejść ważna osoba, więc trzeba uważać, co się mówi. Przez kasy wchodzi plebs, można go traktować w odpowiedni sposób.

Nie rozumiem idei rozgrywania spotkań w niedzielę o 12:15. Transmisji na żywo brak, na mszę o 11:30 nie ma co iść, a do domu i tak wróciłem później, niż wtedy, kiedy mecz się rozpoczął o godzinie 12:30. Bo i tak trzeba było czekać na Orange Sport, która na żywo nadawała wypowiedzi, a potem konferencję prasową po meczu. A z samego meczu i tak mamy do obejrzenia skrót krótszy niż dwie minuty.

Jeden argument nam jednak odpadł. Orange Sport nadający na żywo spotkania z Olsztynia, nie zaniża frekwencji w młynie i na krytej. Jest kryzys, trzeba szukać rozwiązań zmian na lepsze, może nie tutaj, ale mimo wszystko trzeba!

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Tagi: Stomil Olsztyn, Bez napinki, Chojniczanka Chojnice, I liga, kibice, Orange Sport


Komentarze

  1. 30.10.14 10:08 john wichura

    ale oni mają stadion, miejsca siędzące i lepszą mobilizacje meczowa, ile osób po 40 jest w młynie??????? średnia wieku to 13/20 lat i większość to fan cluby z poza olsztyna, był jeszcze kiedyś typ paszego ale na banicje go wysłali za utraty flagi, ile osób wypowiadających się tutaj pamięta ekstraklasę?

  2. 29.10.14 19:23 Bart_OKS

    john wichura wyrósł z krzyków hahah mistrz świata ;))

  3. 29.10.14 16:29 RafalOKS

    U Na(S) najgorsze jest to jeden juz za stary na doping, drugi ma dwie corki, trzeci ma dwoch synow, czwarty juz wyrosl !!!! ico juz nie wypada dopingowac swojej druzyny swojego STOMILU !?. Co to za podejscie ?. Przypominam ze Na Lechii, Legii, Slasku i gdzie tam indziej maja po 40, 50 lat stoja w mlynie i dra ryja. No BRECHT BRECHT BRECHT. Zalama totalna.

  4. 29.10.14 15:36 Pawlik

    Darmochwał w tej rundzie nic nie gra ,a z Bierezowskim to juz teraz trzeba rozmawiac czy zostanie bo bez niego nie wyobrazam sobie naszej obrony.Tak to jest jak sie za piec dwunasta z liga rusza bez obozu itp to plaga kontuzji .A ten Budnik to czym sie zajmuje w klubie ? i bez wynagrodzenia jest czy jak?

  5. 29.10.14 14:26 john wichura

    nie którzy już wyrastają z krzyków a jest niż demograficzny i nie ma następców do przychodzenia na łuk biało niebieski i dlatego coraz bliżej upadłości likwidacyjnej, do tego dochodzi coraz większa emigracja i są efekty liczba osób około 100, podobny scenariusz był na początku roku 2000 roku kiedy młyn jeszcze przy zegarze świecił pustkami,

  6. 29.10.14 12:06 Krzycho

    A dlaczego Stomil miałby nie awansować?, bo niema stadionu jak awansują to stadion powstanie szybciej niż tramwaje, a do tego czasu można grac w Ostródzie, ja trzymam kciuki za awansem, przypomnę tylko że wzrośnie kasa za prawa medialne, co według niektórych daje spokojny byt i oto chodzi prezesowi, zimą morze odejść tylko Darmochwał bo mu kontrakt wygasa reszta ma ważne, poza tym widać ze prezes ma rozeznanie w rynku i jeszcze jacyś fajni piłkarze zimą wzmocniom Stomil, już teraz potencjał drużyny jest duży szkoda tylko tych kontuzji bo na pewno byli byśmy wyżej.

  7. 29.10.14 10:13 1945

    Przy takich dlugach klubu i checiach placowych prezesa, to zatrudnienie kolejnego zawodnika jest niezbyt rozsadne. Mamy spory zapas punktowy przed strefa spadkowa. Mozna spokojnie dograc runde rezerwowymi. Zima postawic na nogi kogo sie da i ograc kilku mlodszych w sparingach i na wiosne wystarczy. Zima pewnie stracimy kilku grajkow, Darmochwal? Berezowsky?Kowal?Kato?Shiba?Ukraincy nie przyszli do Stomilu robic kariery,tylko sie pokazac by wskoczyc do polskiej Ekstraklasy. Japonczycy za to maja dosc. Awans nam nie grozi,gdyz nie mamy infrastruktury. Do tego sportowo nie damy rady,gdyz musielibysmy na wiosne wygrywac juz wszystko jak leci. Petra,Olimpia czy Zaglebie sa bardzo zdeterminowane i zima jeszcze sie wzmocnia. Awans wiec nierealny. My jednak mamy za duzo obecnie problemow w klubie kadrowych i finansowych,by to rozwazac.

  8. 29.10.14 09:26 paragon

    brakuje mi tej atmosfery sobotniego meczu, granie w niedzielę z rana to porażka jak w B klasie

  9. 29.10.14 07:57 krzyżak

    A Pan prezes to żyje jeszcze? Walne było baardzo dawno, miał jakieś oświadczenie wydać w sprawie swojego wynagrodzenia i dalszej pracy. Nie słychac tez nic o nowych sponsorach, w kwestii stadionu i przyszłości klubu. Wie, że nie na codzień mówi się o takich rzeczach i lepiej by była wokół nich cisza ale jakieś wieści by sie przydały

  10. 28.10.14 23:48 parej

    no i macie swoj podzial na dwa mlynki-SBN-kryta. juz wczesniej pisalem ze za malo ludzi przychodzi do mlyna zeby go dzielic jeszcze na dwa. ktos tam z krytej cos krzyknal, reszcie sie spodobalo ze na S4 tez spiewaja i czesc osob przeniosla sie na kryta a Sbn wyglada teraz jak wyglada 150 os z czego tak jak kolega nizej wspomnial srednia wieku 14 lat. w 2 lidze wiekszy byl mlyn niz teraz.

  11. 28.10.14 23:21 kujaw22

    Już jakiś czas temu zauważyłem tendencję zniżkową w młynie - wcześniej grając w niskich ligach z (nie ujmując nic nikomu) Ruchem Wysokie Mazowieckie na SBN-ie było więcej ludzi niż obecnie na ŁBN w I lidze - to jest dramat, a do tego 1/3 jak nie więcej to są jeszcze FC. Do tego dochodzą ci którzy przychodzą na łuk i stoją z fajurą przy wejściu lub po bokach sektora. To wszystko kończy się tym, że dopingujący młyn jest ze średnią wieku chyba z 14 lat, a i liczebność porównywalna z Astrą Krotoszyn chyba (gdzie jest sporo aspektów ultras akurat). Jak na miasto wojewódzkie to raczej mizernie. Ciężko się na to patrzy mając świadomość, że samemu ma się na mecze domowe ponad 200 km (i nie zawsze da radę być), a na łuku spotyka się osoby dojeżdżające m.in. z Poznania. Plus jest dla obu młynowych, że starają się wyciskać maksimum z tego co jest, a nie jest to łatwe zadanie bo "niechciesizm" jest wszechogarniający. Może się mylę, ale mam wrażenie, że brakuje trochę działalności takiej osoby jak "Wytrych", która potrafiłaby ogarnąć wiele aspektów kibicowskich.

  12. 28.10.14 22:37 RafalOKS

    MISTRZEM POLSKI JEST STOMIL :)

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!