Kolejny wtorek i za nami kolejne dni w olsztyńskiej wojnie futbolowej. Pod koniec tygodnia "Gazeta Wyborcza" przedstawia wyniki audytu, a w poniedziałek w obronie klubu stanęła opozycja polityczna wobec miasta. Wirtualnie (póki co) cały czas klub wspierany jest przez swoich sympatyków, choć da się wyraźnie wyczuć, że kibice chcą rozliczenia wszystkich opisanych w audycie.
Audyt. Tajemniczy dokument, do którego dostęp podobno mogą mieć tylko najważniejsi, tzn. prezes, komisja rewizyjna, prezydent Olsztyna. Ale jeszcze nie tak dawno przekonywano nas przecież, że wszystkie dokumenty stowarzyszenia powinny być jawne dla członków klubu. Jawne! JAWNE. No, ale z tą interpretacją prawa wobec stowarzyszenia, to oczywiście wygląda tak, że co inny prawnik, to inna teoria.
Bardzo dobrze, że "GW" dotarła, a raczej dostała do ręki audyt, no bo przecież nie wykradła komuś z biurka. Teoretycznie też mógłbym dotrzeć bez problemu do tego audytu, ale wtedy wiadomo by było kto go mi przekazał. Dlatego nawet nie dzwoniłem w tej sprawie, żeby się spotkać i poczytać. Przyjaciela bym nie wystawił. Ale... wymagam od komisji rewizyjnej jakiegoś stanowiska w sprawie audytu.
Gdy pojawił się temat audytu oraz prokuratury natychmiast mówiłem, że należy rozliczyć i raz na zawsze uciąć ten proceder "wałów". Ile można czytać o błędach działaczy Stomilu? Trzeba się też od tego odciąć. Stanowczo, inaczej ten smród będzie się ciągnął cały czas za każdym zarządem tego klubu. Nawet w sytuacji, gdy zespół będzie dobrze prowadzony i walczył o Ekstraklasę.
W poniedziałek na konferencji prasowej Jerzy Szmit ogłosił kilka postulatów w sprawie naprawy sytuacji w Stomilu. Prosty przekaz, którego chyba już uczą w gimnazjum na lekcjach historii, ale pytanie brzmi jak to wszystko wprowadzić? Bo jakoś nikt tego nie potrafi. I tutaj tkwi problem, bo taką konferencję, to i ja mogę zorganizować. Jednak z dala jestem do porównywania posła Szmita chociażby do tego polityka, któremu rzekomo konferencję prasową organizowałem. Jerzy Szmit bardzo często jest widziany na olsztyńskim stadionie.
Jak umowę wypowiedziała "Galeria Warmińska", to Stomil ruszył z fajnymi akcjami promocyjnymi klubu. Rada Przyjaciół Stomilu, profesjonalna oferta sponsorska, czy ostatnia akcja w portalach społecznościowych #OlsztynFutbolLOVE. Widać zaangażowanie działu marketingu! Działają tak jak trzeba, bo w końcu mogą robić to co chcą i umieją, bo przypomnę wcześniej np. musieli remontować szatnie.
W całej tej wojence na dalszy plan zeszły przygotowania zespołu do rundy wiosennej, a z klubu nikt jeszcze nie odszedł, po wycofaniu się sponsora. Nikt nie mówi o strajku, nikt nie marudzi, piłkarze zapierdzielają na treningach. Trzeba przyklasnąć! W środę pierwszy sparing i mam nadzieję, że boisko będzie odśnieżone... choć już mnie nic nie zdziwi.
01.02.15 11:28 olsztynek123
TAK JEST BEZ WY-MUSU WSZYSCY DO GDYNI
01.02.15 10:39 olsztynek123
Komentarz został ukryty z powodu nieodpowiedniej treści.
29.01.15 17:35 Kot
O co chodzi w tej akcji z krzyżykiem?
28.01.15 12:06 krzyżak
k. Musi mieć Mega haki na dużo osób skoro mimo tylu wpadek nadal jest w klubie.
28.01.15 10:16 F.R.T.
dobrze się to czyta...tylko nic ooooo..................................WSZYSCY DO GDYNI !! :)
28.01.15 09:49 RafalOKS
Witam. Aaaaa A.K. dalej w Klubie.. jakby nic..