Nie o wszystkim co się dzieje w klubie piszemy w prostych komunikatach newsowych. Ale od czego jest "Bez napinki"?
Dzisiaj (wtorek - red.) mieli spotkać się prezes Stomilu Olsztyn Jacek Czałpiński z prezydentem miasta Piotrem Grzymowiczem. Spotkanie zostało jednak przełożone na inny, nieznany jeszcze termin. Dojdzie do niego pewnie przy okazji przyjazdu do Olsztyna prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. I to tyle ode mnie jeżeli chodzi o sprawę opisaną przez nas serwis tydzień temu. Dużo padło na ten temat komentarzy. Ja nic nowego bym już raczej nie wniósł. Wydaje się, że w klubie będą teraz bardziej wyczuleni na pewne sprawy. Wojny medialnej z prezydentem nie będzie.
Skoro mowa o Bońku to przyjedzie 14 lutego. Odbędzie się spotkanie w olsztyńskim ratuszu, w siedzibie WMZPN, odbędzie się też konferencja prasowa w Stomilu. Na spotkanie z kibicami zabraknie czasu. Szkoda. Piątek po południu to idealna pora. Wszyscy są po lekcjach, zajęciach czy pracy...
Trwają prace nad przygotowaniem prezentacji zespołu przed rundą rewanżową. Plan jest taki, żeby odbyła się w tym samym miejscu co rok temu. W styczniu była nawet mowa o teatrze, ale na szczęście zrezygnowano z tego pomysłu. Szczegóły wkrótce.
Pamiętajcie, że 22 marca oddajemy krew przed meczem. Fan Club lub dzielnica, która odda najwięcej krwi zostanie nagrodzona! Zaprzyjaźniona firma ze stomil.olsztyn.pl zapewni wydruk większej ilości wlepek, a wzory zaproponują zwycięzcy. Zapowiada się ciekawa kibicowska rywalizacja.
Kontrakt ze Stomilem Olsztyn podpisał Michał Trzeciakiewicz. Gdy usłyszałem o pomyśle sprawdzenia tego zawodnika, to pomyślałem, że pojawi się dużo hejterowskich wpisów... Że za stary, że dwa lata bez klubu, że za wysoki... A tu proszę nic z tego. Dużo osób trzymało kciuki, żeby mu się udało. Sen Michała Trzeciakiewicza się spełnia. I jak pisze na twitterze Andrzej Mański (były piłkarz juniorów Stomilu) niech teraz spełnia sny kibiców!
W sobotę podwójny sparing Stomilu Olsztyn na Dajtkach. Najpierw Concordia Elbląg, a potem Znicz Pruszków. Nie sprawdzam nigdy prognozy pogody, bo przeważnie i tak się nie sprawdza. Zapowiadają się ciężkie pięć godzin na Dajtkach. Ktoś się wybiera pół godziny przed pierwszym meczem, żeby do domu pojechać dopiero dwadzieścia minut po drugim?
06.02.14 15:58 ww
prawdopodobnie chodzi o pracę którą chcę wykonać Emilozo dla kibiców/czytelników serwisu.
04.02.14 22:22 Emilozo
@mateuszhnr - ja też czasami siebie nie kumam :)
04.02.14 21:05 maniek86
Za Michała trzymam kciuki bo fajnie widzieć jak gościu wraca po kontuzjach.
04.02.14 20:15 mateuszhnr
Ktoś się wybiera przed pierwszym meczem, żeby do domu pojechać dwadzieścia minut po drugim? czy tylko ja nie skumalem tego zdania??