Zespół rezerw Stomilu Olsztyn przegrał w meczu towarzyskim z liderem klasy okręgowej DKS-em Dobre Miasto 2:7 (2:5). Bramki dla Stomilu II zdobyli: Mateusz Jońca z rzutu karnego i Jakub Mysiorski.
Na pewno nie przystosowaliśmy naszej gry do warunków panujących podczas sobotniego sparingu - powiedział po meczu Paweł Głowacki, trener Stomilu II Olsztyn. - Boisko było zmarznięte i tak naprawdę w bardzo dużym stopniu rządził przypadek. Chcieliśmy budować akcje od tyłu i niestety na tak trudnym boisku przydarzały się straty na naszej połowie, co zespół przeciwnika skrzętnie wykorzystał.
I dodaje: - W tym tygodniu popracowaliśmy zdecydowanie mocniej. Było to widać, bo brakowało szybkości i większość stykowych sytuacji przegraliśmy. Zostały cztery tygodnie do ligi. Dopiero za dwa tygodnie zaczniemy schodzić z obciążeń oraz łapać świeżość. Kolejny sparing zagramy 27. lutego z Lechią II Gdańsk na boisku Ogniwa Sopot.