Po meczu Pogoń Siedlce - Stomil Olsztyn rozmawialiśmy z trenerem olsztyńskiego zespołu Mirosławem Jabłońskim.
Poproszę o ocenę dzisiejszego spotkania?
- Wypadliśmy dzisiaj bardzo dobrze. Świetnie pokazali się: Piotr Darmochował oraz Wołodymyr Kowal. Dobrze zagrał w końcu też Roman Maczułenko. Pierwsza połowa wyszła nam bardzo dobrze. Gorzej było w drugiej. Nie udało się nam strzelić trzeciej bramki i później było bardzo gorąco. Piotr Skiba praktycznie sam wrzucił sobie piłkę do bramki. Zdarza się i nie mamy do nikogo pretensji. Nasza obrona spisała się znowu bardzo dobrze i nie straciliśmy więcej bramek, choć Pogoń zagrażała po stałych fragmentach.
Nie graliście tak mocno defensywnie jak w ostatnim meczu z Arką.
- Nastawiliśmy się, że nie zagramy defensywnie. Zagramy normalnie i w pierwszej połowie strzeliliśmy dwie bramki. W drugiej połowie po stracie bramki podświadomie cofnęliśmy się do obrony. Udało się wygrać to spotkanie.
Zespół pokazuje już wszystkie swoje umiejętności, czy stać nas na więcej?
- Trudno powiedzieć. Mecz meczowi jest nierówny. Teraz przyjdzie się nam zmierzyć z teoretycznie silniejszymi ekipami. W niedzielę gramy z Widzewem, a potem w teoretycznie najsilniejszą ekipą ligi Zagłębiem Lubin. My spokojnie realizujemy swoje założenia przed ligą i zdobywamy cenne punkty.
27.08.14 22:09 F.R.T.
WSZYSCY DO LUBINA !!