Przeczytaj co dopowiedzenia mieli trenerzy obydwu drużyn na pomeczowej konferencji prasowej.
- Było to ciekawe spotkanie, które przyniosło sporo emocji. Niestety, nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Dla mnie ten wynik jest zaskakujący. Byliśmy lepszym zespołem jeżeli chodzi o posiadanie piłki, ale w piłce to się nie liczy tylko liczą się bramki. Popełniliśmy katastrofalne błędy, które bezlitośnie wykorzystał Jeziorak. Chłopacy dali dużo z siebie i nie zostali za to nagrodzeni zdobyczą punktową. Można mieć żal do losu, że tak się stało. My takich bramek nie strzelamy, jednak często przeciwnicy nam strzelają kuriozalne bramki. Mieliśmy szansę na dołączenie do ścisłej czołówki, niestety, będziemy gdzieś w środku tabeli - powiedział Zbigeniew Kaczmarek, trener OKS 1945 Olsztyn
- Jako pojedynek derbowy było to dobre spotkanie. Debry rządzą się swoimi prawami. Była walka, determinacja. Na boisku obyło się bez brutalności i to jest bardzo ważne. Na trybunach również była spora ilość kibiców ze strony Iławy oraz Olsztyna. Do przerwy zespół Stomilu posiadał optyczną przewagę, ale nie strzelił bramki i bezlitoście wykorzystaliśmy dwie sytuacje. Nie popadamy w eurorię. Znamy swoje miejsce w szeregu. Mamy 12 punktów, jak zakładałem przed sezonem. W następnym tygodniu mamy pauzję i zagramy mecz sparingowy z Senegalem aby nie wypaść z rytmu meczowego - powiedział Piotr Zajączkowski, trener Jezioraka Iława.