Stomil II Olsztyn wygrał w VI kolejce forBET IV ligi rezerwy Stomilu Olsztyn pewnie pokonały 3:0 Mazura Ełk (spadkowicz z III ligi). Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obydwu drużyn.
Przemysław Kołłątaj, trener Mazura:
- Gratuluję trenerowi gospodarzy zwycięstwa. Nie wiem ile razy będę to jeszcze powtarzał (czwarta porażka z rzędu - red.), a ostatnio robię to bardzo często. Nie wiem czy śmiać się czy płakać. Takie jest życie. Trzeba przyjść i to głośno powiedzieć. Stomil odniósł zasłużone zwycięstwo. Jest rozczarowanie, bo te błędy jakie popełniamy, to z meczu na mecz ciągle się to powtarzają. Nie podlega dyskusji, że Stomil był lepszą drużyną. Mam nadzieję, że to będzie ostatnie spotkanie w takim składzie. Liczę na powrót kontuzjowanych zawodników i tych pauzujących za kartki.
Paweł Głowacki, trener Stomilu II:
- Dziękuje za gratulacje. Cieszy mnie bardzo, że drużyna dobrze zareagowała po przegranym meczu w Lubawie, którym nam nie wyszedł. To jednak już historia, a w szatni powiedzieliśmy sobie, że czeka nas nowy pojedynek. Trzeba było zrobić wszystko, żeby wygrać z Mazurem Ełk. Po za pierwszymi dziesięcioma minutami w meczu to dominowaliśmy na boisku. Drużyna z Ełku miała kilka kontr, ale tak jest w piłce, że zawsze te akcje będą. Mało u nas czasami jest cierpliwości, płynności w grze. Za bardzo czasami chcemy mocno do przodu iść, szukać super rozwiązań, a czasami trzeba spokojnie przegrać wszerz boiska i złapać płynność gry. Jestem zadowolony ze zwycięstwa. Teraz mecz w Tolkmicku, dużo tego grania ostatnio, ale to dobrze, bo są okazje pokazać się trenerowi Piotrowi Zajączkowskiemu.