Stomil Olsztyn przegrał 1:4 w Sulejówku z Victorią. Po meczu rozmawialiśmy z trenerami obydwu zespołów. Przedstawiamy ocenę pomeczową.
Piotr Gurzęda, trener Stomilu:
- Pierwsze dwadzieścia minut ustawiły ten mecz. Daliśmy ciała i tak mogę podsumować całość. W drugiej połowie to lepiej wyglądało, aczkolwiek nie na tyle dobrze, żeby myśleć o jakiś punktach. Jesteśmy źli na tę sytuację, przynajmniej ja. I tyle jeżeli chodzi o mecz.
Łukasz Ryczkowski, trener Victorii:
- Bardzo cieszymy się z tych trzech punktów zdobytych na swoim terenie. W tamtym tygodniu przegraliśmy spotkanie, gdzie prawa przegrać nie mogliśmy (Victoria prowadziła 2:0 w Lidzbarku Warmińskim i przegrali 3:4 - red.). Teraz nasze nastawienie było zdecydowanie lepsze, do przerwy wygrywaliśmy 4:0. Zawodnicy bardzo dobrze zrealizowali plan na to spotkanie, z czego niezmiernie się cieszymy. Pierwsza połowa była przez nas bardzo dobrze zagrana, w drugiej wynik determinował, ale powiedzieliśmy sobie w szatni, że defensywa jest najważniejsza. Straciliśmy jednego gola, mieliśmy swoje sytuacje, szkoda, że ich nie zamieniliśmy na bramkę. Zasłużenie wygraliśmy 4:1 ze Stomilem Olsztyn.
04.11.24 13:02 Emilozo
Co do wypowiedzi, to powiedział więcej :) Masz w wywiadzie na yt :)
04.11.24 12:57 Damian Hernik
Wyczerpująca odpowiedź trenera heh on nie ma pojęcia o swojej pracy , co tydzień wystawia inny skład , każdy gra co mecz na innej pozycji , biegają jak dzieci we mgle , Paliwoda co mecz zawala bramkę ,albo przynajmniej stwarza okazję na jej strzelenie ... Zero wniosków . Trener chyba ma nazwiska na karteczkach w jakiejś kuli i losuje kto dziś , gdzie zagra.
03.11.24 18:32 zorro
@Andrzej52 - masz rację nie biega, ale powinien mieć wpływ na biegających, żeby chociaż biegali i na dupach jeździli... nie mówiąc o podnoszeniu umiejętności....
03.11.24 14:41 zjs
Trener Gurzęda zbiera doświadczenia w dalszej karierze trenerskiej. Tak przecież mówił, szkoda, że kosztem Stomilu.
03.11.24 09:17 Andrzej 52
Zorro. Czy to trener biegał po boisku?
03.11.24 00:20 zorro
po takim blamażu podaj się do dymisji. Tutaj potrzebny jest trener a nie uczniak.