Relacja z meczu ŁKS Łomża - Stomil Olsztyn

Trzy punkty pojechały do Olsztyna

III liga 2024/2025 (17. kolejka, 16.11.2024 r.) Łomża
ŁKS Łomża 0:1 Stomil Olsztyn
0:0
Bramki Wojciech Chojczak (s) 63'
ż Filip Karmański
ż Cezary Sauczek
ż Cezary Sauczek
cz Cezary Sauczek
kartki Mateusz Małecki ż
Adam Paliwoda ż
Jakub Fronczak ż
Tamaz Babunadze ż
Bramki ŁKS Łomża: 1. Adrian Olszewski - 6. Mateusz Majbański, 5. Sebastian Zieleniecki, 19. Kamil Wenger, 4. Hubert Mich (82, 11. Patryk Winsztal), 14. Wojciech Chojczak (66, 20. Bartłomiej Olszewski), 10. Adrian Bielka, 97. Filip Karmański (82, 30. Szymon Kuźma), 8. Wiktor Walczak (66, 23. Krystian Puton), 77. Cezary Sauczek, 29. Hubert Antkowiak.
Stomil Olsztyn: 12. Mateusz Małecki - 23. Mateusz Pajdak, 6. Adam Paliwoda, 4. Paweł Flis, 15. Piotr Jakubowski - 26. Jakub Fronczak (70, 7. Tamaz Babunadze), 28. Piotr Łysiak, 42. Jakub Orpik, 18. Przemysław Klugier, 19. Denis Gojko - 17. Jakub Karpiński (46, 16. Jakub Bałdyga).
Szczegóły Mecz pierwotnie zaplanowany na 19:26 rozpoczął się z 10-minutowym opóźnieniem z powodu protestu piłkarzy ŁKS-u, którzy mają zaległości finansowe.

Relacja

Piłkarze Stomilu Olsztyn sprawili niespodziankę na koniec pierwszej rundy III ligi. Olsztynianie pokonali na wyjeździe 1:0 ŁKS Łomża. Bramkę na wagę trzech punktów padła po trafieniu samobójczym.

W wyjściowej jedenastce zabrakło Karola Żwira, który w ostatnim meczu dostał czerwoną kartkę i dostał jeden mecz dyskwalifikacji. Na ławce rezerwowych usiadł Tamaz Babunadze. W ataku od początku widzieliśmy w akcji Jakuba Karpińskiego.

Spotkanie rozpoczęło się dziesięć minut później. Piłkarze ŁKS-u opóźnili wyjście na murawę, chcieli zwrócić uwagę na zaległości z wypłatami. Jak widać nie tylko w Olsztynie są problemy z płynnością finansową.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Mecz nie był porywającym widowiskiem, w przeciwieństwie do atmosfery panującej na trybunach. Najlepszą okazję do zdobycia miał Cezary Sauczek, ale nie trafił z bliskiej odległości. W innej sytuacji bardzo dobrą interwencją popisał się nasz bramkarz Mateusz Małecki. Po jednej z kontr Denis Gojko zwlekał ze strzałem, ale jego uderzenie zostało zablokowane.

Przez całą drugą połowę Stomil grał w przewadze jednego zawodnika, po tym jak za dwie żółte kartki z boiska wyleciał Cezary Sauczek. W 63. minucie Stomil objął prowadzenie. Sędzia podyktował rzut wolny za faul na Jakubie Fronczak. W pole karne silnie dośrodkował Piotr Łysiak i po zamieszaniu w polu karnym piłka wylądowała w siatce. Początkowo trafienie zaliczyliśmy Jakubowi Orpikowi, ale telewizyjne powtórki wykazały trafienie samobójcze Wojciechowi Chojczakowi.

Olsztynianie mieli jeszcze więcej dogodnych sytuacji pod bramką gospodarzy. Dobrych okazji nie wykorzystali m.in. Jakub Bałdyga i Gojko.

em


Zapowiedź

Piłkarze Stomilu Olsztyn zagrają na wyjeździe w Łomży z miejscowym ŁKS-em. Początek tego spotkania zaplanowano na godzinę 19:26.

Olsztynianie aktualnie okupują przedostatnie miejsce w tabeli III ligi. To efekt ostatnich trzech spotkań bez zwycięstwa. W tym okresie podopieczni Piotra Gurzędy wywalczyli jedynie punkt w starciu z Wisłą II Płock.

W ostatnim meczu piłkarze Stomilu przegrali na własnym boisku 1:2 z Jagiellonią II Białystok. Przy pierwszym golu fatalnym zagraniem "popisał się" Adam Paliwoda, który podał piłkę prosto do zawodnika "Jagi". Już w meczu z Victorią Sulejówek olsztyński obrońca był zamieszany w utratę każdego gola. Szkoleniowiec Stomilu po ostatnim meczu bronił jednak zawodnika, który wystąpił od pierwszej minuty w ostatnim meczu.

- Po fakcie wiele rzeczy można powiedzieć. Nie wiadomo, czy zawodnik, który zagrałby za Adama, zagrałby lepiej - mówił na konferencji prasowej Piotr Gurzęda, trener Stomilu. - Uważam, że poza tym błędem, przynajmniej tak "na gorąco", grał nienajgorzej. Adam dobrze wyglądał w treningu, chciał odkupić swoje błędy. Wierzę i dalej będę w niego wierzył. Nie wiem, czy zagra w kolejnym meczu, ale jest to dobry zawodnik. Czasami tak jest, że nie idzie, człowiek chce, ale idzie to w drugą stronę. Czy to jest mój błąd? Wychodzi na to, że tak. Natomiast nie wiem, co by było, gdyby zagrał kto inny.

Stomil zagra teraz na wyjeździe z ŁKS-em Łomża, z których rywalizował w okresie przed awansem w 2012 roku do I ligi. Olsztynianie mają na swoim koncie m.in. rekordową wygraną w 2009 roku w Łomży. Olsztynianie wygrali wtedy aż 10:0! W tym spotkaniu grał m.in. Zbigniew Małkowski, trener bramkarzy Stomilu i Daniel Michałowski, asystent trenera. Teraz na taki pogrom się nie zanosi, chyba, że w drugą stronę, ale przy słabszej formie rywali w ostatnim meczu można liczyć na sprawienie niespodzianki jaką byłoby chociażby wywalczenie remisu.

ŁKS Łomża zajmuje teraz czwartą pozycję w ligowej tabeli i w tym sezonie chciałby wywalczyć awans do II ligi. W ostatnim spotkaniu zremisowali 1:1 na wyjeździe z Polonią Lidzbark Warmiński.

W meczu nie będzie mógł zagrać Karol Żwir, który pauzuje za czerwoną kartkę. Do dyspozycji trenera pierwszego zespołu powraca Jakub Bałdyga, który ostatnio pauzował za nadmiar żółtych kartek.

em