Stomil Olsztyn zremisował bezbramkowo z Bytovią Bytów. Po meczu rozmawialiśmy z pomocnikiem olsztyńskiego klubu Grzegorzem Lechem.
Stomil zremisował 0:0 z Bytovią. Jak ocenisz to spotkanie?
- Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. Jako zawodnicy spojrzymy na ten mecz trochę z innej strony. Zagraliśmy kilka akcji tak jak chcemy grać, to się zazębiało, może nie za często, ale czasami. Włożyliśmy w ten meczu dużo zaangażowania, sił i agresji. Nikt nie odstawiał nogi. Na tym musimy bazować, bo pamiętajmy jak wyglądały nasze przygotowania. Tak musimy wychodzić na każdy mecz w pełni zaangażowani i musimy dokładać, to co piłkarskie.
Zdobyliście tylko dwa punkty w trzech spotkaniach.
- Nie jest punktowo dobrze, ale nie chcemy się tym pogrążać. Szukamy pozytywów po tym meczu, a na pewno było ich więcej niż w poprzednich grach. Nasza forma idzie w górę, zgrywamy się. Na punkty bym patrzył, gdyby wkoło wszystko byłoby inne. Wiem, że kibice by chcieli przyjść na spotkanie i zobaczyć piękne widowisko. My też chcemy zagrać piękne spotkanie. Będziemy na tej agresji i chęci zwycięstwa bazować. Potem będziemy dodawać elementy piłkarskie i taktyczne. Dzisiaj momenty dobrej gry były i z tego się cieszymy.
20.03.16 09:51 Pawlik
Grzechu jeden z najlepszych naszych pilkarzy ,widac doswiadczenie ,jeden na jeden ,prostopadle pilki itp,zszedlby w tym spotkaniu Grzesiek to srodka pola w ogole bysmy nie mieli.Mecz ok jedynie Paweł Łukasik mógłby wejsć troszke wczesniej o ile tak jak w ostatnich minutach dałby rade kondycyjnie szarpnąć na skrzydle.
20.03.16 00:06 HTC
sorry ale od Ciebie wymagam/y więcej; dokładności,podań ,odbiorów,strat nie głupich,Walka jest, możliwości są, to czemu tak się dzieje.PWO-pozdrawia
19.03.16 23:18 kintaro_oe
koniec kariery to max co możesz osiągnąć