Władze Stomilu Olsztyn na swojej oficjalnej stronie opublikowały list do olsztyńskich radnych. Na stronie internetowej pojawił się teraz, ale do radnych trafił miesiąc temu, na początku listopada.
Podczas wtorkowego spotkania w ratuszu nie doszło do przełomu na linii gmina - klub. Stomil nie ma co liczyć na finansowe wsparcie w 2023 roku.
- Oczywiście włodarze Stomilu nie mogą zaakceptować takiej decyzji, zwłaszcza że o zrozumienie potrzeb i wizji prowadzenia klubu w partnerskich z miastem stosunkach, zarząd klubu oraz jego większościowy udziałowiec walczyli od ubiegłorocznego lata - czytamy na oficjalnej stronie klubu. - To setki, jeśli nie tysiące wykonanych telefonów, wysłanych maili, a także tradycyjnych listów. To zaproszenia na spotkania i próby umówienia takich spotkań, chociażby z Prezydentem Olsztyna, co do najłatwiejszych nie należy. To komisje Rady Miasta, grupa robocza oraz indywidualne rozmowy. To praca, której nie widać na co dzień.
- Zarząd klubu doszedł jednak do wniosku, że ostatnie wydarzenia mogłyby sprawiać wrażenie, jakoby dyskusja na linii klub-radni i klub-prezydent, rozpoczęła się zaledwie kilka dni temu, gdy z niezrozumiałych dla włodarzy Stomilu przyczyn, jedna z gazet ponownie zaprezentowała krzywdzące dla klubu i przedstawione w wybiórczy sposób, bez wyjaśnienia szczegółów, dane.
Prezes Stomilu Olsztyn Arkadiusz Tymiński wystosował także list do wszystkich olsztyńskich radnych. Można go przeczytać w całości w formie PDF.
07.12.22 20:09 krzyżak
To nic nie może. Nikogo z władz miasta i regionu los Stomilu nie interesuje. Jedynie przed wyborami pokazują się w szalikach i obnoszą się jacy to oni Stomilowcy z krwi i kości. Zarząd powinien zrozumieć, że z tymi ludźmi nic nie wskóra. Ja bym usunął ze wszystkich możliwych miejsc nazwę miasta. A w wywiadach z mediami powtarzać, że ta władza nawet symbolicznie nie chce pomóc. Trzeba ich przeczekać i liczyć na nowe rozdanie, bardziej Nam przychylne. Fajnie by ktoś też zebrał wszystkie nazwiska osób nieprzychylnych klubowi. By każdy miał wiedzę kto kim jest. I by przez pomyłkę nie poparł któregoś. Musimy zacząć tych ludzi rozliczać z ich czynów. A nie że z czasem się zapomni, a oni przed wyborami się wybielają w mediach.