Piłkarze Stomilu II Olsztyn przegrali 2:3 w Ełku z miejscowym Mazurem.
- Przespaliśmy ewidentnie pierwszą połowę. Niby prowadziliśmy grę, ale było to wszystko było robione za wolno. Mazur wyprowadził dwie kontry i strzelił dwie bramki. W drugiej połowie podkręciliśmy tempo. Udało się strzelić kontaktową bramkę, ale znów Mazur wyprowadził skuteczną kontrę. Walczyliśmy do końca, ale nie udało się. Trzeba tą porażkę przyjąć na klatę. Trzeba walczyć. Nikt się przed nami nie położy, tylko dlatego, że nazywamy się Stomil. Trzeba w każdym meczu pokazać charakter i dyscyplinę. Musimy grać tak jak w drugiej połowie, żeby czuć się Stomilowcami.