Po meczu w Bytowie o komentarz poprosiliśmy Irakliego Meschię, który w meczu przeciwko Bytovii zagrał pierwsze 45 minut.
- Ten remis bardziej cieszy Bytovię niż nas. Lepiej graliśmy, mieliśmy więcej sytuacji, zdecydowanie powinniśmy wygrać ten mecz. W pierwszej połowie próbowaliśmy innej taktyki. Trzeba próbować, nie możemy cały sezon grać jedną taktyką. Drużyny mają odprawy i nas oglądają, gdy będziemy grać dwoma, trzema taktykami, trudniej im będzie przeanalizować naszą grę. W pierwszej połowie zagraliśmy słabo, w drugiej zagraliśmy dobre spotkanie, ładna bramka Szymonowicza i mamy 1:1. Piłka nie chciała dziś wpadać do bramki. Jeszcze w pierwszej części gry ja miałem sytuację, gdy mogłem lepiej dograć do Chałasa. Byłaby stuprocentowa sytuacja. W drugiej mógł strzelić Trzeciakiewicz, Kujawa, Suchocki. Było sporo sytuacji. Dlatego mówię, że to Bytovia się cieszy a nie my. Do niedzieli mamy lidera. Musimy pojechać do Bydgoszczy na mecz z Zawiszą i zdobyć trzy punkty. Teraz nie możemy zaprzątać sobie głów liderem, najważniejsza jest nasza gra, żeby to dobrze wyglądało i żebyśmy w tej rundzie zdobyli jak najwięcej punktów.