OKS Stomil
on-line
Obecne rozgrywki ligowe zbliżają się do końca, natomiast już powoli należy wypatrywać nowego sezonu. Stomil Olsztyn w przerwie letniej będzie musiał dokonać kilku transferów, by wzmocnić skład. Dużą zaletą letniego okienka jest to, że nie powinno być komplikacji ze zgłaszaniem zawodników do rozgrywek.
Niedawno ze Stomilem kontrakty przedłużyli nasi weterani: Piotr Skiba, Janusz Bucholc i Grzegorz Lech. Cała trójka zawodników otrzymała taką podwyżkę wynagrodzeń po przedłużeniach umów z klubem, że wszyscy teraz zarabiają mniej. Nie zanosi się na to, by na nich miała opierać się gra Stomilu w przyszłym sezonie, gdy weźmiemy pod uwagę problemy zdrowotne Lecha czy szykowanie kogoś innego do zajęcia miejsca w bramce zamiast Skiby. Z całą trójką zostały przedłużone kontrakty najwcześniej, by uniknąć kolejnego wizerunkowego niepowodzenia w ostatnim czasie.
Formacje defensywne nie wymagają wielkich zmian, bo wciąż z klubem związani będą: Wiktor Biedrzycki, Jakub Mosakowski, Jakub Staszak, Jakub Tecław, Jurich Carolina i Serafin Szota (ten ostatni tylko do grudnia). Jonatan Straus też ma aktualny kontrakt, mimo że zimą podpisał półroczną umowę, a klub nie poinformował w ogóle o jego przedłużeniu. 1 lipca debatowano, czy w międzyczasie umowa przedłużyła się automatycznie, czy nie, a i sam zawodnik nie był do końca pewny, czy obowiązuje go kontrakt ze Stomilem. Na papierze obrona nie wygląda źle, jednak pole manewru jest dość wąskie. Jeśli przypatrzymy się zawodnikom ofensywnym z obowiązującymi kontraktami, w ogóle nie ma się czym zachwycać. Koki Hinokio, Sebastian Jarosz, Maciej Serbintowicz, Hubert Szramka i Sam van Huffel - oto nasi kreatorzy gry z przodu w kolejnym sezonie. Ach, zapomnieliśmy o naszych inwestycjach w przyszłość - Skënder Loshi i Ņikita Kovaļonoks będą musieli pokazać, że warto było czekać na nich pół roku. Oprócz wspomnianych graczy najprawdopodobniej zostanie także Vjačeslavs Kudrjavcevs, który jest szykowany do zajęcia miejsca między słupkami. Możliwe, że Stomil ściągnie jeszcze jakiegoś bramkarza, ale na razie Łotysz zdaje się być tym, którego będziemy oglądać w bramce Dumy Warmii.
Nie ma co liczyć na pozostanie w Olsztynie Wojciecha Hajdy, który najprawdopodobniej wróci do Górnika Zabrze. Wielce prawdopodobne jest także odejście Mateusza Gancarczyka, który co prawda otrzymał propozycję przedłużenia kontraktu w czerwcu, ale tylko do końca obecnego sezonu. Przedłużenie kontraktu ze Skibą i szykowanie do bramki Kudrjavcevsa spowodowało, że nowego klubu po wielu latach w Olsztynie będzie musiał szukać Michał Leszczyński. Rezerwowy golkiper ostatnio podpadł prezesowi Wojciechowi Kowalewskiemu i nie został nawet zabrany na wycieczkę do Niecieczy, mimo że na ławce rezerwowych pozostało wolne miejsce. Nie pomaga mu też fakt, że jego sprawami zajmuje się Piotr Tyszkiewicz. W sytuacji nie do pozazdroszczenia znajduje się Lukáš Kubáň, który nadal potrzebny jest jedynie do wysiadywania ławki rezerwowych u siebie i na wyjazdach. Spokojnie w przyszłość patrzy jedynie Artur Siemaszko, którego odejście jest przesądzone. Napastnik Stomilu wybierze innego pierwszoligowca, więc wszyscy czekają już tylko na oficjalne potwierdzenie jego przenosin nad morze.
Największą zagadką dla nas zdaje się przyszłość trzech zawodników. Wypożyczony z Legii Warszawa Mateusz Bondarenko nie przebił się do pierwszego składu, a jego notowania w klubie i tak spadły po tym, gdy po jego wejściu kontuzji na treningu doznał van Huffel. Drugim znakiem zapytania jest przyszłość kontuzjowanego Rafała Remisza. Nasz obrońca miał być gotowy do gry w okolicach września i października, natomiast wciąż nie przedłużył kontraktu, który wygasł 30 czerwca. Jeszcze niedawno sam zawodnik mówił o toczących się negocjacjach, ale po tak długim czasie, który minął, nie mamy wątpliwości, że te stanęły w martwym punkcie. Szymon Sobczak znalazł się w takiej sytuacji, że po zakończeniu sezonu sam wybierze, gdzie będzie chciał zagrać. Ale czy padnie na Stomil? Na razie trudno powiedzieć, szanse są 50:50. Albo zostanie, albo odejdzie. Raczej musimy szykować się na strzelanie goli przez Łotysza i Albańczyka.
Kadra Stomilu będzie wymagała już nie tyle uzupełnień co realnych wzmocnień, jeśli zgodnie z zapowiedziami Duma Warmii ma walczyć o awans do Ekstraklasy. Tym razem transfery do klubu będą musiały dać dużo jakości od razu. Letnie okienko transferowe musi być przeciwieństwem zimowego, ponieważ oczekiwania są wysokie, a czas mija bardzo szybko.
14.07.20 11:34 tommy1976
wiktor 69 - zarząd powinno to obchodzić, bo kto jak kto, ale zarząd powinien wiedzieć że klub to jest przedsiębiorstwo, które ma zarabiać m.in na sprzedaży zawodników. Jak pokazują przykłady ostatnich lat, w Polsce praktycznie tylko i wyłącznie kluby jeśli zarabiają na sprzedaży piłkarzy, to tylko na Polakach i to młodych...
13.07.20 17:27 wiktor 69
tommy1976 zgadzam się z Tobą w 100%.Jesli polityka klubu ma wyglądać tak,że ściąga się szrot seniorski,a ma się utalentowana młodzież to jak najbardziej.Tylko czy to obchodzi zarząd?Chyba nie!
13.07.20 16:25 tommy1976
wiktor69 - jakby ktoś się dobrze przyjrzał i zastanowił, to tak dokładnie jest - na juniorach i to nie w kontekście tego że nikogo tu nie będzie, tylko że taka jest kolej rzeczy. Nawet nie rezerwy, tylko młodsi 2004. już teraz mimo że wielu nie skończonych 16 lat leją seniorów, włącznie z rezerwami. Jakby zagrali w IV lidze, wstydu by nie było, a mogłoby być wręcz odwrotnie. Na takich ludziach powinien opierać się zespół i właściciel powinien o tym wiedzieć, że na tych zawodnikach można kiedyś zarobić, nie na dziwnych zaciągach z zagranicy. dajcie im dobrze popracować
12.07.20 07:23 wiktor 69
Na juniorach!!!Tylko oni tutaj zostaną!!!Reszta spierdoli, z prezesem i wlascicielem na czele...
10.07.20 16:32 zjs
Utrzymanie to jest główny problem. Trzeba zdobyć 4-6 punktów, żeby być pewnym.
10.07.20 12:47 Piotr Kowalski
Kadra wydaje się wyczyszczona z zawodników nierokujących. Chciałbym jeszcze aby został Sobczak. Jeśli właściciel planuje sprzedaż akcji to ściągnie brakujące ogniwa o jakości które zwiększą zainteresowanie zakupem. Oby się tylko utrzymali.
10.07.20 11:46 tommy1976
Leszczowi nie pomaga fakt że jego sprawami zajmuje się Piotr Tyszkiewicz...Można poprosić o rozwinięcie wątku?
10.07.20 09:44 Pawlik
Siema to byl oklaskiwany i podtrzymywany na duchu bo jest stad i ten go zna cy tamten.Obcy z takim tlenem i strzalem bylby wygwizdany na dzien dobry .Wole juz ogladac wyczyny Caroliny i wspierac go w rozwoju i mu klaskac niz miec takich wychowanków.Co do podwyzki czy obnizki naszej trojki to nie wazne ile kto ma i za co ale chlopaki trzymaja szatnie i na boisku bo juz takich wychowankow co dadza sie pociac za klub ciezko znalesc.Prosty przyklad Trójmiasto a nie Olsztyn.Oby Szymon Sobczak zostal bo to on jest liderem naszej druzyny.
10.07.20 09:21 A.
Wreszcie drewno Leszczyński zostanie usunięty. Elegancko. Kompletnie nie rozumiem dlaczego nie gra Kubań. Mam duży szacunszacunek do tego piłkarza, solidny zawodnik.
10.07.20 08:42 DJKS
Odejście Siemaszko było by akurat wzmocnieniem zespołu.
10.07.20 08:34 Stomil Biały Front
Mocny skład się szykuje, w sam raz na awans za dwa lata. Do I ligi. #kowalewskiout
10.07.20 07:35 A Ś
To slabo ty wyglada ogolnie !
10.07.20 06:56 barakuda
Po dotychczasowych wyczynach prezia i dyra to....już się boję
10.07.20 06:38 SzEFoo
Priorytetem jest zatrzymanie w zespole Szymona Sobczaka, który w każdym meczu poniżej przyzwoitego poziomu nie schodzi. Dać mu podwyżkę za dobrze wykonywaną pracę i chłopak będąc wiodącą postacią zespołu zostanie w Olsztynie. A Siemaszko dogadany z Arką? Rozumiem, że w Gdyni widzą jego ostatnie poczynania na boisku i w ciemno biorą Artura? Dla mnie jest to cień zawodnika, który tu strzelał gole parę miesięcy wstecz.
10.07.20 05:49 czerkasow
Kotowi chodzi o to że zawodnicy ci dostaną więcej niż podczas pandemii, ale realnie jest to mniej niż przed.obniżką koronawirusową.
09.07.20 23:38 rafitd
"Cała trójka zawodników otrzymała taką podwyżkę wynagrodzeń po przedłużeniach umów z klubem, że wszyscy teraz zarabiają mniej"-to się nazywa obniżka a nie podwyżka...
09.07.20 21:50 tomaso_b
Wcale nie do końca jest powiedziane, że blok defensywny pozostanie niemalże nienaruszony. Wicia jest w kręgu zainteresowań paru bogatszych klubów ze Śląska