Stomil Olsztyn wygrał 3:1 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. W pierwszej połowie przez 45. minut grał Maciej Pałaszewski. Po meczu poprosiliśmy zawodnika o krótki komentarz.
Jak ocenisz ten sparing?
- Był to dla nas fajny sprawdzian. Ważne, że udało się go wygrać. To jednak nie jest najważniejsze, bo najbardziej byliśmy skupieniu na realizowaniu założeń w tym spotkaniu. Na tym etapie przygotowań ciężko jeszcze o większe spostrzeżenia i wnioski.
Jesteście w połowie przygotowań. Jak podsumujesz ten okres?
- Drużyna bardzo dobrze pracuje. Wydaje mi się, że idzie to wszystko w dobrym kierunku. Czujemy się dobrze. Do pierwszego meczu z Odrą Opole jeszcze miesiąc. Trenujemy, trenujemy i trenujemy. Tak to teraz wygląda (śmiech - red.).
A już niedługo przed wami kolejny obóz przygotowawczy.
- Cieszy nas to, że tam wejdziemy na naturalną nawierzchnię. To jest mega atut tego zgrupowania. Cieszymy się, że w okresie przygotowawczym możemy wyjechać na dwa obozy przygotowawcze. Nie możemy się też doczekać pierwszego ligowego spotkania.
Gdzieś w głowie już się pojawia Odra Opole?
- Jeszcze jest za wcześnie. Stopniowo się przygotowujemy do tego meczu. Na ten moment ciężko, żeby żyć tym meczem. Mamy miesiąc, żeby się dobrze przygotować na inaugurację rundy.