Relacja z meczu Polonia Lidzbark Warmiński - Stomil II Olsztyn

Większość meczu gramy bez bramkarza

IV liga 2020/2021 (25. kolejka, 24.IV.2021 r.) Lidzbark Warmiński
Bartoszycka 24, 11-100 Lidzbark Warmiński
Polonia Lidzbark Warmiński 4:1 Stomil II Olsztyn
1:0
43' (s) Sebastian Puszkar
62' Dawid Bogdański
81' Siergiej Gurow
89' Siergiej Gurow
Bramki Kacper Walendykiewicz 73'
ż Siergiej Gurow
ż Wojciech Wojciechowski
ż Kacper Szczerba
kartki
Bramki Polonia Lidzbark Warmiński: 1. Piotr Gasperowicz - 17. Piotr Wanda (46, 9. Piotr Kosacz), 18. Wojciech Wojciechowski, 14. Michał Skarbek, 11. Bartłomiej Rodzeński, 5. Krystian Oleszko, 4. Dariusz Boczko (46, 3. Mateusz Kamieniecki), 10. Sergey Gurov, 2. Paweł Szymański, 16. Dawid Bogdański, 15. Kacper Szczerba.
Stomil II Olsztyn: 93. Jacek Troshupa (10, 93. Łukasz Sadowski) - 9. Kacper Walendykiewicz, 4. Szymon Dowgiałło (71, 19. Kacper Grzeszczyk), 3. Jakub Jurczak, 6. Filip Szabaciuk, 7. Sebastian Puszkar (63, 66. Jakub Kisiel) - 21. Łukasz Jegliński, 18. Hubert Świder, 16. Kamil Dajnowski, 15. Bartosz Pieńczykowski - 99. Michał Żukowski (71, 73. Łukasz Borkowski).
Szczegóły Mecz bez udziału publiczności.

Relacja

Polonia Lidzbark Warmiński zafundowała rezerwom Stomilu 16. porażkę w 25. kolejce IV ligi. Jedyną bramkę dla olsztyńskiej drużyny zdobył Kacper Walendykiewicz. Od 10. minuty olsztynianie grali bez nominalnego bramkarza, ponieważ kontuzji doznał Jacek Troshupa.

Stomil II Olsztyn do tego spotkania przystąpił w zaledwie 15-osobowej kadrze meczowej. Wobec kontuzji Piotra Skiby zabrakło między słupkami Jakuba Kanclerza, który zasiądzie na ławce rezerwowych pierwszej drużyny w niedzielę w Gdyni. Podobnie zresztą jak Mateusz Jońca, który był podstawowym lewym wahadłowym wiosną w rezerwach. Dodatkowo Paweł Głowacki nie mógł posiłkować się zawodnikami z rocznika 2004, bowiem juniorzy młodsi grali tego samego dnia na wyjeździe w Centralnej Lidze Juniorów z MKS Polonią Warszawa. W Nidzicy swój mecz w lidze wojewódzkiej juniora również rozgrywała nasza drużyna, która także miała problemy z zebraniem składu. W związku z tym na mecz ze Startem pojechali: Konrad Krogól, Alan Szerejko i Marcel Supranowicz.

Początek meczu odważnie rozpoczęli gospodarze. Polonia rzuciła się do ataku, jednak nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej sytuacji. W kilku pierwszych minutach pewnie interweniował Jacek Troshupa, dwukrotnie ofiarnie rzucając się pod nogi napastnikom rywali. Po tych interwencjach w 8. minucie 27-letni Albańczyk zdjął rękawice i opuścił boisko, jak wstępnie poinformowano, z otwartym złamaniem palca. Był to pierwszy raz wiosną, gdy Troshupa załapał się do meczowej kadry zespołu rezerw - wcześniej między słupkami stał Kanclerz, a na ławce siedział Szerejko. Dzisiaj z powodu odesłania Szerejki do Elbląga i kontuzji Troshupy w bramce Stomilu II musiał pojawić się nominalny obrońca Łukasz Sadowski.

Pierwsza połowa w dłuższej części nie rozpieszczała kibiców w dobre sytuacje bramkowe. W 36. minucie Sadowski popisał się niezłym wyczuciem, uprzedzając w ostatniej chwili napastnika Polonii. W 42. minucie Kacper Szczerba uderzał z dystansu w sam środek bramki, ale pewnie, choć na raty złapał piłkę Sadowski. Chwilę później Polonia miała rzut wolny z prawej strony pola karnego. Zbyt lekką wrzutkę Dawida Bogdańskiego podbił głową Sebastian Puszkar i piłka wpadła w okienko bramki tuż przy dalszym słupku. Dzięki temu niefortunnemu odbiciu gospodarze schodzili na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.

Druga połowa była znacznie ciekawsza. W 50. minucie Siergiej Gurow ładnie uderzył lewą nogą sprzed pola karnego, ale ponownie strzał przeciwnika obronił Sadowski. 8 minut później z bardzo dużego dystansu próbował Bogdański, ale trafił jedynie w stojącego na środku bramki golkipera Stomilu. W 62. minucie Siergiej Gurow z lewej strony dograł na przedpole olsztyńskiej bramki, a stojący tam Dawid Bogdański umieścił piłkę w siatce. 6 minut później mogło być już po meczu, bo Polonia niemal skopiowała akcję bramkową. Z lewego skrzydła dośrodkowywał na dalszy słupek Krystian Oleszko, a stojący tuż przed pustą bramką Bogdański spudłował z dosłownie kilku metrów, uderzając piłkę z powietrza jedynie w boczną siatkę. W 73. minucie Stomil ładnie rozegrał piłkę w środku pola, a z prawej strony na zagranie w pole karne zdecydował się Hubert Świder. Piłka leciała tak długo, że bramkarz Polonii mógłby zdążyć zaparzyć sobie herbatę i jeszcze ją złapać, jednak jego niefrasobliwość wykorzystał Kacper Walendykiewicz, oddając lekki strzał, po którym piłka ledwo dotoczyła się do linii bramkowej, odbiła się jeszcze od słupka i dała kontaktową bramkę olsztyńskiej drużynie.

Gdy wydawało się, że Stomil ruszy do walki o 1 punkt, Polonia dalej stwarzała sobie sytuacje. Najpierw w 77. minucie Gurow po serii zwodów uderzał sprzed szesnastki prawą nogą, ale obronił jego strzał Sadowski, a 3 minuty później po dośrodkowaniach i główkach w polu karnym Stomilu piłkę z linii bramkowej w ostatniej chwili wybijał Łukasz Jegliński. Po tej akcji Polonia miała rzut rożny, po którym po walce w powietrzu piłka spadła pod nogi stojącego tuż przed bramką Siergieja Gurowa, który mocnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził Polonię na dwubramkowe prowadzenie. W 89. minucie Piotr Kosacz posłał długą piłkę w kierunku Siergieja Gurowa. Rosjanin zaczął kiwać, a na murawie wylądowali i Filip Szabaciuk, i Jakub Jurczak, a stojący napastnik Polonii oddał płaski strzał tuż przy dalszym słupku, zdobywając swoją 15. bramkę w tym sezonie IV ligi i ustalając wynik spotkania.

kot


Zapowiedź

Stomil II Olsztyn w najbliższą sobotę (24 kwietnia) zagra na wyjeździe z Polonią Lidzbark Warmiński. Początek meczu forBET IV ligi o godz. 17. 

Olsztyńskie rezerwy niestety cały czas fatalnie spisują się w rozgrywkach forBET IV ligi. Co prawda drużyna Pawła Głowackiego w ostatnim meczu nie przegrała, ale jeżeli nie chce się spaść do klasy okręgowej to trzeba jak najszybciej zacząć wygrywać i najlepiej do końca sezonu. Czy to jest realne?

Tydzień temu drużyna Stomilu II Olsztyn wzmocniona m.in. Jakubem Mosakowskim nie zdołała pokonać Błękitnych Orneta, czyli bezpośredniego rywala w walce o pozostanie w lidze. Prowadziliśmy 1:0, ale po błędzie w obronie straciliśmy bramkę i mecz zakończył się remisem 1:1.

Teraz czas na starcie z czołową drużyną ligi. Polonia Lidzbark Warmiński nie liczy się już w walce o awans (batalia toczy się między Mamrami Giżycko i Mrągowią Mrągowo), jest w kryzysie (3 porażki z rzędu), ale w starciu ze Stomilem są wskazywani jako zdecydowany faworyt (kurs na wygraną Stomilu w ofercie sponsora ligi firmy forBET wynosi 9,50).

Drużynę naszych rywali prowadzi były piłkarz Stomilu - Czesław Żukowski. W okresie zimowych olsztyński klub wytransferował z Polonii Kamila Dajnowskiego, który nie miał jeszcze okazji zadebiutować w rozgrywkach I ligi i gra głównie właśnie w rezerwach. Nie wiadomo jednak czy będzie miał okazję pokazać się w swoim rodzinnym mieście, bo ostatnio zdołał się załapać do kadry meczowej w Rzeszowie. Czołowym piłkarzem Polonii jest Wojciech Dziemidowicz, który ma na koncie kilka występów w "Dumie Warmii".

Początek sobotniego spotkania (24 kwietnia) o godz. 17. 

em


Mecz w obiektywie kamery

zobacz pozostałe filmy

Jak stawiali typerzy

1
X
2
  • 75.68% na zwycięstwo gospodarzy
  • 5.41% na remis
  • 18.92% na zwycięstwo gości

Typowanie

Wynik poprawnie wytypowali:

  • sawa1488

Gratulujemy!



Najczęściej typowane wyniki

  • 3:1 - 18.9%
  • 3:2 - 16.2%
  • 1:2 - 10.8%
  • 2:1 - 10.8%
  • 3:0 - 8.1%