Polonia Lidzbark Warmiński zafundowała rezerwom Stomilu 16. porażkę w 25. kolejce IV ligi. Jedyną bramkę dla olsztyńskiej drużyny zdobył Kacper Walendykiewicz. Od 10. minuty olsztynianie grali bez nominalnego bramkarza, ponieważ kontuzji doznał Jacek Troshupa.
Stomil II Olsztyn do tego spotkania przystąpił w zaledwie 15-osobowej kadrze meczowej. Wobec kontuzji Piotra Skiby zabrakło między słupkami Jakuba Kanclerza, który zasiądzie na ławce rezerwowych pierwszej drużyny w niedzielę w Gdyni. Podobnie zresztą jak Mateusz Jońca, który był podstawowym lewym wahadłowym wiosną w rezerwach. Dodatkowo Paweł Głowacki nie mógł posiłkować się zawodnikami z rocznika 2004, bowiem juniorzy młodsi grali tego samego dnia na wyjeździe w Centralnej Lidze Juniorów z MKS Polonią Warszawa. W Nidzicy swój mecz w lidze wojewódzkiej juniora również rozgrywała nasza drużyna, która także miała problemy z zebraniem składu. W związku z tym na mecz ze Startem pojechali: Konrad Krogól, Alan Szerejko i Marcel Supranowicz.
Początek meczu odważnie rozpoczęli gospodarze. Polonia rzuciła się do ataku, jednak nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej sytuacji. W kilku pierwszych minutach pewnie interweniował Jacek Troshupa, dwukrotnie ofiarnie rzucając się pod nogi napastnikom rywali. Po tych interwencjach w 8. minucie 27-letni Albańczyk zdjął rękawice i opuścił boisko, jak wstępnie poinformowano, z otwartym złamaniem palca. Był to pierwszy raz wiosną, gdy Troshupa załapał się do meczowej kadry zespołu rezerw - wcześniej między słupkami stał Kanclerz, a na ławce siedział Szerejko. Dzisiaj z powodu odesłania Szerejki do Elbląga i kontuzji Troshupy w bramce Stomilu II musiał pojawić się nominalny obrońca Łukasz Sadowski.
Pierwsza połowa w dłuższej części nie rozpieszczała kibiców w dobre sytuacje bramkowe. W 36. minucie Sadowski popisał się niezłym wyczuciem, uprzedzając w ostatniej chwili napastnika Polonii. W 42. minucie Kacper Szczerba uderzał z dystansu w sam środek bramki, ale pewnie, choć na raty złapał piłkę Sadowski. Chwilę później Polonia miała rzut wolny z prawej strony pola karnego. Zbyt lekką wrzutkę Dawida Bogdańskiego podbił głową Sebastian Puszkar i piłka wpadła w okienko bramki tuż przy dalszym słupku. Dzięki temu niefortunnemu odbiciu gospodarze schodzili na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa była znacznie ciekawsza. W 50. minucie Siergiej Gurow ładnie uderzył lewą nogą sprzed pola karnego, ale ponownie strzał przeciwnika obronił Sadowski. 8 minut później z bardzo dużego dystansu próbował Bogdański, ale trafił jedynie w stojącego na środku bramki golkipera Stomilu. W 62. minucie Siergiej Gurow z lewej strony dograł na przedpole olsztyńskiej bramki, a stojący tam Dawid Bogdański umieścił piłkę w siatce. 6 minut później mogło być już po meczu, bo Polonia niemal skopiowała akcję bramkową. Z lewego skrzydła dośrodkowywał na dalszy słupek Krystian Oleszko, a stojący tuż przed pustą bramką Bogdański spudłował z dosłownie kilku metrów, uderzając piłkę z powietrza jedynie w boczną siatkę. W 73. minucie Stomil ładnie rozegrał piłkę w środku pola, a z prawej strony na zagranie w pole karne zdecydował się Hubert Świder. Piłka leciała tak długo, że bramkarz Polonii mógłby zdążyć zaparzyć sobie herbatę i jeszcze ją złapać, jednak jego niefrasobliwość wykorzystał Kacper Walendykiewicz, oddając lekki strzał, po którym piłka ledwo dotoczyła się do linii bramkowej, odbiła się jeszcze od słupka i dała kontaktową bramkę olsztyńskiej drużynie.
Gdy wydawało się, że Stomil ruszy do walki o 1 punkt, Polonia dalej stwarzała sobie sytuacje. Najpierw w 77. minucie Gurow po serii zwodów uderzał sprzed szesnastki prawą nogą, ale obronił jego strzał Sadowski, a 3 minuty później po dośrodkowaniach i główkach w polu karnym Stomilu piłkę z linii bramkowej w ostatniej chwili wybijał Łukasz Jegliński. Po tej akcji Polonia miała rzut rożny, po którym po walce w powietrzu piłka spadła pod nogi stojącego tuż przed bramką Siergieja Gurowa, który mocnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził Polonię na dwubramkowe prowadzenie. W 89. minucie Piotr Kosacz posłał długą piłkę w kierunku Siergieja Gurowa. Rosjanin zaczął kiwać, a na murawie wylądowali i Filip Szabaciuk, i Jakub Jurczak, a stojący napastnik Polonii oddał płaski strzał tuż przy dalszym słupku, zdobywając swoją 15. bramkę w tym sezonie IV ligi i ustalając wynik spotkania.
- Polonia Lidzbark Warmiński - Stomil II Olsztyn 4:1 (1:0)
1:0 - Sebastian Puszkar (43 s), 2:0 - Dawid Bogdański (62), 2:1 - Kacper Walendykiewicz (73), 3:1, 4:1 - Siergiej Gurow (81, 89)
Stomil II Olsztyn: 93. Jacek Troshupa (10, 93. Łukasz Sadowski) - 9. Kacper Walendykiewicz, 4. Szymon Dowgiałło (71, 19. Kacper Grzeszczyk), 3. Jakub Jurczak, 6. Filip Szabaciuk, 7. Sebastian Puszkar (63, 66. Jakub Kisiel) - 21. Łukasz Jegliński, 18. Hubert Świder, 16. Kamil Dajnowski, 15. Bartosz Pieńczykowski - 99. Michał Żukowski (71, 73. Łukasz Borkowski).
24.04.21 22:42 czerkasow
Emil przedstawia wersję oficjalną ;)
24.04.21 21:20 Emilozo
Nie wiedzieli kto ma zejść z boiska...
24.04.21 21:16 DJKS
Czy tym panom Michałom cokolwiek w Stomilu się kiedykolwiek uda? To je cirkus... 😁
24.04.21 20:23 kot
Bez niego wyszły z połowy, zagrały na jeden kontakt pod polem karnym Polonii i strzeliły bramkę.
24.04.21 20:13 czerkasow
Bratanek pana prokurenta się.obraził 😨 Jak teraz rezerwy będą grały bez niego?😁
24.04.21 19:37 waldi812
Załatwione granie całych meczów? Z jakiej racji? Byciem alter ego prokurenta? Myślałem przed meczem, że Deniż zagra w ataku, a on zrobił psikusa i wpuścił do bramki zawodnika z pola. Ta ekipa powinna zmienić szyld i jeździć jako obwoźna trupa zwana cyrkiem panów Michałów, gdzie funkcję kierowniczą pełni pan Paweł, wyłącznie za zasługi, bez zbędnego polotu i finezji.
24.04.21 19:24 Kot
Nie widać było dokładnie, ale komentator meczu mówił, że jakieś cyrki działy się po zmianach w 71. minucie w Stomilu i była nieco dłuższa przerwa w grze. Ktoś może powiedzieć, o co chodziło? Najlepiej ktoś obecny na meczu. Komentator mówił, że Żukowski nie może się pogodzić ze zmianą. To by wiele wyjaśniało, bo - jak mówią sami zawodnicy - ma załatwione granie pełnych meczów i poprzednio tyle grał.