Piłkarze Stomilu Olsztyn w środku tygodnia pojechali do Kielc. Zagrają tam spotkanie w ramach 1/16 finału Pucharu Polski, a przeciwnikiem będzie miejscowa Korona. Początek spotkania o godz. 16:00.
Drużyna Stomilu Olsztyn jest w kryzysie, w ostatnich trzech spotkaniach ligowych, podopieczni Adriana Stawskiego przegrali wszystkie spotkania. To spowodowało, że drużyna znowu spadła na ostatnie miejsce w tabeli I ligi i naturalnie mecz Pucharu Polski zszedł na dalszy plan, bo rywalizacja w lidze i utrzymanie w niej jest najważniejsze, a już w niedzielę rywalizacja z Zagłębiem Sosnowiec.
Jak zatem podejdzie do tego spotkania olsztyński szkoleniowiec? - W lidze nie punktujemy, te trzy ostatnie spotkania były katastrofalne pod wieloma względami - powiedział nam Adrian Stawski, trener Stomilu Olsztyn. - Do pucharu podejdziemy tak jak do ligi, czyli przygotowani, żeby wygrać. Zastanawiam się mocno nad składem na to spotkanie. Swoją szansę dostaną zawodnicy, którzy mniej grali. Musimy zobaczyć jak piłkarze, którzy mają mniej minut w tym sezonie, zaprezentują się na tle takiego przeciwnika jak Korona Kielce.
I dodaje: - Liga jest najważniejsza, ale ja nie mogę powiedzieć zawodnikom, że puchar jest nie ważne, bo po co mamy tam jechać? Do każdego meczu podchodzimy tak żeby wygrać, wyjdziemy do tego meczu pełni zaangażowania, ale zmiennicy dostaną swoją szansę.
Stomil z Koroną w tym sezonie już grał. Olsztyńska drużyna w na własnym stadionie przegrała 0:1 w 4 kolejce I ligi, a goście strzelili bramkę po rzucie karnym. - Wiemy jak Korona gra, wiele spotkań oglądałem, obejrzałem ich ostatnie spotkanie w lidze z Odra Opole. Wtedy graliśmy trochę innym ustawieniem, bo na początku sezonu było inne niż teraz. Musimy zagrać bez błędów w obronie, to jest drużyna z czołówki ligi. Nie pojedziemy na wycieczkę i sparing. Jedziemy tam z pełnym zaangażowanie i zawodnicy, który zagrają muszą wykazać się stuprocentowym przygotowaniem.
Adrian Stawski w tym meczu nie będzie mógł skorzystać z usług Macieja Dampca, który ma naderwany mięsień dwugłowy uda. Kolejny środkowy obrońca Jonathan Simba Bwanga w tym meczu musi pauzować za dwie żółte kartki, które zobaczyć w pucharowym spotkaniu z Sandecją Nowy Sącz. W ostatnim meczu nie zagrał Merveille Fundambu, i jeżeli, z jego nogą będzie wszystko dobrze, to w Kielcach zagra od pierwszej minuty. Warto pamiętać, że w spotkaniach Pucharu Polski trenerzy mają obowiązek wystawić do gry dwóch młodzieżowców, z tą różnicą, że w lidze wystawia się do gry piłkarzy urodzonych w 2001 roku i młodszych, a w pucharze mogą grać o rok starsi.
Początek spotkania o godzinie 16:00, a mecz na żywo będzie można obejrzeć w Polsacie Sport.
04.11.21 17:52 Kamilos
Po porażce to chyba trener odpuści czy będzie szedł w zaparte
03.11.21 17:16 waldi812
Nie lepiej było zostać w domu?
03.11.21 17:07 DJKS
...a w niedzielę kolejny łomot. Niech zgadnę, Remisz najlepszy na placu? ;)
03.11.21 17:03 jacekoks
Szkoda że gwiazdy siedzą na ławce, a trener jeszcze miesiąc temu puchar traktował poważnie. Teraz już nie traktuje i oszczędza swoje armaty, żeby świeżości nabrały.
03.11.21 17:02 barakuda
Jak narazie to odpuszczają wszystko
03.11.21 16:45 czeliniak
Tak myślałem, że puchar odpuszczą i skupią się na lidze😂🤣😂🤣
03.11.21 16:39 jacekoks
Cała Polska z was się dziś śmieje. Wypierdalać albo brać się do roboty!