W sobotę piłkarze Stomilu Olsztyn ostatni raz w tym roku wybiegną na ligowe boiska. O godzinie 17:30 zagrają z Arką Gdynia.
Do Gdyni piłkarze wyruszyli w sobotę po porannym posiłku. Będzie to czwarte podejście o punkty na wyjeździe drużyny Adama Łopatko. - Mówiliśmy tak za każdym razem, że jedziemy po punktu i cały czas nam się nie udawało. Teraz jest ostatnia szansa i jedziemy tam z pozytywnym stawianiem - mówi olsztyński szkoleniowiec.
O optymizmie można mówić, ponieważ kadrowo Stomil pojedzie w praktycznie najsilniejszym składzie. - Na lekki uraz narzeka Bartosz Papka (szanse na jego występ w pierwszej jedenastce są znikome - red.). Na wyjazd nie pojedzie z nami Wojciech Dziemidowicz, który od meczu z Miedzią narzeka na ból w plecach - mówi Adam Łopatko.
Do zespołu powraca Dominik Kun, który przeciwko Łęcznej nie mógł zagrać z powodu obowiązków wobec ojczyzny. - Dominik z kadry wrócił bardzo zadowolony i co najważniejsze zdrowy. Generalnie liczę, że do soboty nikt się nam nie przeziębi - mówi trener Stomilu.
Największym osłabieniem Stomilu może okazać się... brak dopingu większej grupy olsztyńskich kibiców. Przypomnijmy, że w środę wojewoda pomorski zamknął większość część stadionu w Gdyni. - Szkoda, że tak się stało. Wielokrotnie to powtarzałem, że gramy dla kibiców. Pamiętam doping kibiców w majowym spotkaniu, który nam pomógł w odniesieniu zwycięstwa - komentuje sprawę Łopatko.
Relację na żywo ze spotkania przeprowadzi stacja Orange Sport.
23.11.13 19:27 Piekarz/OKS
Rysiu nadzieja umiera ostatnia:) brawo Stomil za walkę do końca! SPW
23.11.13 18:04 rysiek
pajace.II liga i na huj tu nowy stadion jak nie ma komu grać.nie ma pieniędzy to klub rozwiązać a nie wstyd robić!!!!!!!
23.11.13 16:55 Pokorny
Czemu chłopacy wyjeżdżają w dniu meczu i to jeszcze o 12???