Stomil Olsztyn zremisował 0:0 z Chojniczanką Chojnice. Po meczu wypowiedział się napastnik olsztyńskiego klubu - Szymon Sobczak.
Jesteście zadowoleni z tego punktu czy źli, że uciekły dwa?
- Chcieliśmy zagrać o pełną pulę, więc nie jesteśmy usatysfakcjonowani tym remisem. Stworzyliśmy sobie niejedną sytuację, bo oprócz tej jednej z drugiej połowy, to byłem jeszcze na pozycji spalonej. Dopatrzył się tego sędzia, ale nie chciałbym tego oceniać z boiska. W pierwszej połowie też mieliśmy dwa strzały, po których mógł paść gol. To są sytuacje, po których mogły paść bramki. Po sześciu spotkaniach domowych jesteśmy niepokonani. Przygotowujemy się teraz do pierwszego wyjazdowego spotkania w tym roku.
To już kolejny remis na własnym stadionie.
- Chcemy stwarzać sobie jak najwięcej sytuacji, ale teraz nie było ich za dużo. Nie jesteśmy zadowoleni z dwóch punktów zdobytych w dwóch ostatnich spotkaniach, ale trzeba szanować te punkty. Teraz już nikt nas nie lekceważy. Mamy te sytuacje, więc teraz musimy popracować nad tym, żeby je wykorzystywać. Trzeba się cieszyć z tego, że dzisiaj nie straciliśmy bramki, bo mieliśmy sporo zmian w składzie. Na plus defensywa, a więcej wymagamy od siebie w ofensywie. W następnych spotkaniach pokażemy na co nas stać.
Jak się czujesz po tym meczu? Hubert Wołąkiewicz i Kamil Sylwestrzak mocno ciebie tam poniewierali. Odrobili lekcję i mocno ciebie blokowali.
- Taka robota "dziewiątki". Chcę dać drużynie jak najwięcej i jak najwięcej utrzymywać się przy piłce. Jest sporo walki i takie pytania dostaje po każdym spotkaniu. Jeśli wszystko jest zgodne z przepisami, to nie ma problemu, oni też są lekko poobijani. W drugiej połowie zadebiutowało w Stomilu trzech nowych graczy (Kamil Mazek, Ołeksandr Masznin, Bartosz Kwiatkowski). Jak się z nimi grało? - Walczymy na to, żeby cała drużyna dobrze wyglądała. Jak wchodzi ktoś nowy to robimy wszystko, żeby dobrze się zaadaptowali na boisku. To nie mnie jest oceniać jak wypadli. Robiliśmy wszystko, żeby wypadli jak najlepiej. Tutaj każdy jest potrzebny i ja wierzę, że każdy da odpowiednią jakość.
Obawiasz się trochę tego wyjazdu do Opola?
- To my tam jedziemy jako niepokonana drużyna i od nas wymaga się coraz więcej. Cieszę się z tego i na to liczyłem, że nie będziemy skazywani przed każdym meczem na pożarcie. My skupiamy się na tym, żeby jak najlepiej wykonać swoją robotę.
07.04.19 06:26 chodi
Brawo Szymon, dobre podejście! Z Odrą tylko zwycięstwo Panowie!