Rozgrywki pierwszoligowe zostały zawieszone przynajmniej do 26. kwietnia. Jak rozwinie się sytuacja tego nikt nie wie. Stomil ograniczył na ten moment wszelkie możliwe koszty i czeka na rozwój sytuacji.
Liga przy optymistycznym wariancie wystartuje w maju. Czy budżet Stomilu Olsztyn mocno ucierpi na pandemii koronowirusa? - Realne straty będziemy mogli oszacować dopiero w momencie kiedy sytuacja wróci do normy, a klub będzie mógł rozgrywać mecze mistrzowskie - tłumaczy Wojciech Kowalewski, prezes Stomil. - Na tę chwilę ograniczamy możliwie wszystkie koszty, gdyż nie wiemy tak naprawdę ile ta sytuacja jeszcze potrwa.
Pocieszające jest w tym wszystko to, że żaden ze sponsorów na ten moment nie ograniczył finansowania Stomilu. Warto tutaj zaznaczyć, że sponsorzy Stomilu wspierają walkę z koronowirusem. Budimex przekazał milion złotych na pomoc w zakresie zakupu sprzętu medycznego do szpitali na oddziały zakaźne.
W związku z tym piłkarze Stomilu Olsztyn mogą liczyć na ten moment na pełne wynagrodzenie wynikające z kontraktów. - Wszyscy piłkarze otrzymali pełne wynagrodzenie wynikające z kontraktów za miesiąc luty - dodaje prezes Stomilu.