Stomil II Olsztyn przegrał 1:2 z Mrągowią Mrągowo w 30. kolejce IV ligi. Jedyną bramkę dla naszego zespołu zdobył Michał Żukowski. Olsztynianie potrzebują jeszcze jednego meczu, by przypieczętować spadek do klasy okręgowej. Była to 21. porażka rezerw w sezonie i 6. z rzędu.
Stomil mógł prowadzić już po pierwszej akcji meczu. W polu karnym gości dryblował Łukasz Borkowski,po czym wycofał na 16. metr do Huberta Świdra, który oddał dobry strzał, z trudem wybity przez Marcina Marszałka na rzut rożny. W 17. minucie Piotr Wypniewski dostał dobrą piłkę za linię obrony olsztynian, ale pewnie interweniował Alan Szerejko. W 28. minucie Piotr Chmielewski dośrodkował z prawej strony, w zamieszaniu w polu karnym Mahamadou Bah kopnął piłkę, ta spadła do niepilnowanego Mateusza Barszczewskiego, który na raty umieścił ją w siatce i otworzył wynik meczu. W 34. minucie po dośrodkowaniu Eryka Koska Bah strzelił wysoko nad bramką. 3 minuty później Łukasz Jegliński przerzucił piłkę na prawą stronę do Kacpra Walendykiewicza, a Borkowski próbował wykończyć jego dośrodkowanie przewrotką, jednak znacznie się pomylił. W 39. minucie Jakub Kisiel dośrodkowywał z prawej strony lewą nogą, a Jegliński uderzał głową niewiele nad poprzeczką.
W 60. minucie na indywidualną akcję środkiem boiska zdecydował się Jakub Jurczak, który z piłką przebiegł kilkadziesiąt metrów, podał między obrońców do Łukasza Borkowskiego, który przegrał pojedynek 1 na 1 z Marcinem Marszałkiem, ale nadbiegający Michał Żukowski umieścił ją w pustej bramce mimo ofiarnej interwencji dwóch obrońców. 5 minut później Mrągowia odzyskała prowadzenie. Hubert Świder stracił piłkę przed polem karnym na rzecz Piotra Błędowskiego, który miał dużo miejsca i spokojnie przymierzył, umieszczając piłkę przy dalszym słupku. Niestety był to kolejny błąd bramkowy defensywnego pomocnika Stomilu, bliźniaczo podobny do zeszłotygodniowego przeciwko Mamrom Giżycko. W 74. minucie po wrzutce z prawej strony głową uderzał z kilku metrów Dariusz Gołębiowski, ale trafił w głowę olsztyńskiego obrońcę, inaczej z pewnością wpadłaby kolejna bramka dla Mrągowii. W 78. minucie Bah przegrał sytuację sam na sam z Szerejką. W 81. minucie Piotr Błędowski dośrodkowywał z lewej strony, Bah wywalczył sobie miejsce w polu bramkowym mimo obecności dwóch olsztyńskich obrońców i z bliska trafił w słupek. W 4. minucie doliczonego czasu gry na środku boiska piłkę stracił Kacper Grzeszczyk, Mrągowia ruszyła z szybkim kontratakiem, a Bah ponownie przegrał rywalizację 1 na 1 z dobrze dysponowanym dzisiaj Szerejką.