W 6. kolejce IV ligi Stomil II Olsztyn przegrał 1:2 w Barczewie z miejscową Pisą. Honorowe trafienie dla olsztyńskiego klubu strzelił Bartosz Florek.
- Fajnie zaczęliśmy mecz, bo już w 1. akcji mogliśmy strzelić bramkę - relacjonuje mecz Paweł Głowacki, trener Stomilu II Olsztyn. - W pierwszej połowie to Pisa miała inicjatywę i dyktowała warunki gry. Udokumentowali to bramką. Nasza obrona przysnęła, po długiej piłce, zagraniu za siebie głową, zawodnik Pisy wyszedł sam na sam i przelobował bramkarza.
I dodaje: - Cała druga połowa była pod naszą inicjatywą. Bartosz Florek bardzo ładną bramkę strzelił po indywidualnej akcji. Zmierzaliśmy do tego żeby strzelić kolejnego gola, ale w końcówce straciliśmy bramkę w dość kuriozalny sposób. Po rykoszecie piłka przelobowała naszego bramkarza. Był to wyrównany mecz, szkoda kolejnych straconych punktów.
Pod koniec meczu czerwoną kartkę za uderzenie rywala bez piłki otrzymał Hubert Szramka.