Relacja z meczu Stomil Olsztyn - Zawisza Bydgoszcz

W 27. kolejce piłkarskiej Pierwszej Ligi Stomil Olsztyn zremisował z Zawiszą Bydgoszcz 1:1. Bramkę dla Stomilu zdobył Rafał Kujawa.

Mecz rozpoczął się od mocnego wejścia gości, którzy przejęli grę i stworzyli sobie kilka dobrych okazji. Jednak pierwsi z bramki cieszyli się piłkarze Stomilu, w 7. minucie Michał Trzeciakiewicz przejął piłkę na połowie rywala, zagrał do ustawionego na środku Rafała Kujawy, a napastnik Stomilu atakowany przez obrońców i bramkarza zdołał skierować piłkę z szesnastu metrów do bramki.

W dalszej części gra się wyrównała, a kiedy piłkarze Stomilu myślami byli już w szatni, tuż przed ostatnim gwizdkiem pierwszej połowy długie podanie otrzymał Jakub Smektała, znalazł się na sam na sam z Piotrem Skibą i płaskim strzałem doprowadził do wyrównania.

W drugiej połowie było dużo walki, kilka sytuacji podbramkowych po obu stronach, jednak bramki już nie padły. Kolejny punkt dopisany do konta Stomilu, na pierwsze zwycięstwo na wiosnę przyjdzie nam jeszcze poczekać. Następne spotkanie rozegrane zostanie na wyjeździe z Wisłą Płock.

zic

W sobotę o godz. 18 piłkarze Stomilu Olsztyn zagrają ligowe spotkanie z Zawiszą Bydgoszcz. Wszyscy widzimy się na stadionie, pomóżmy naszym piłkarzom w zdobyciu trzech punktów. 

- Rozmawiamy tylko o zwycięstwie! Musimy całym zespołem zagrać konsekwentnie w obronie. Z przodu będziemy musieli mieć sytuacje, ale ta gra w defensywie będzie kluczowa dla wyniku spotkania. Nie będziemy mogli odpuścić żadnej piłki, bo musimy konkretnie zapunktować - zapowiada przed meczem kapitan olsztyńskiego zespołu Janusz Bucholc.

W spotkaniu z powodu kontuzji nie zagrają Łukasz Suchocki oraz Paweł Głowacki. Ten drugi ma być gotowy na spotkanie z Wisłą Płock. Suchockiego najwcześniej zobaczymy na boisku w meczu z GKS-em Katowice.

Olsztyńscy zawodnicy muszą zagrać zdecydowanie lepiej niż w ostatnim meczu z Chrobrym Głogów. Jeżeli nie nastąpi poprawa gry, to możemy spodziewać się powtórki wyniku z rundy jesiennej, kiedy olsztyński zespół przegrał 0:3.

Stomil bardzo liczy na wsparcie swoich fanów, do czego gorąco zachęcamy od początku tygodnia. Wiadomo, że spotkanie z Zawiszą nie ma już takiego smaczku kibicowskiego jak w poprzednich latach, ale sobotni wieczór warto spędzić przy Piłsudskiego 69A. Liczy się tylko zwycięstwo!

em