Stomil będzie się czuł jak u siebie. Gramy w “Biało-niebieskim” Lidzbarku Warmińskim

W 10. kolejce III ligi Stomil Olsztyn zagra na wyjeździe z Polonią Lidzbark Warmiński. Będzie to debiut Piotra Gurzędy w roli trenera pierwszego zespołu Stomilu Olsztyn. Początek derbowego spotkania o godzinie 19:00.

W drużynie Stomilu Olsztyn doszło do zmiany szkoleniowca. Tak jak informowaliśmy Piotra Zajączkowskiego na stanowisku zastąpił Piotr Gurzęda, dotychczasowy trener Stomilu II Olsztyn. Drużynę rezerw teraz najprawdopodobniej poprowadzi Sebastian Całka. Zmienił się pierwszy trener, ale innych zmian w sztabie szkoleniowym Stomilu nie zaobserwowano.

Piotr Zajączkowski stracił stanowisko po tym jak przegrał trzecie spotkanie z rzędu w rozgrywkach trzecioligowych. Olsztynianie w ostatnim meczu przegrali 0:3 z Legią II Warszawa. Zespół Stomilu w ostatnich trzech spotkaniach nie potrafił także strzelić bramki, ostatnie trafienie zanotował Kacper Sionkowski w ostatni dzień sierpnia, a za chwilę będziemy mieli październik.

Piotr Gurzęda przepracował z zespołem cały mikrocykl i sprawdzian nastąpi w meczu z Polonią Lidzbark Warmiński. - Dużo pracy wykonaliśmy - mówi nam nowy trener Stomilu. - Chcieliśmy poprawić wiele elementów, które uznaliśmy, że trzeba poprawić. Na pewno gra w defensywie, bo za dużo bramek traciliśmy, nad tym pracowaliśmy do połowy tygodnia. Ostatnie dni to gra w ofensywie i zmiany przejściowe do gry w ataku. Cały czas siedzimy w klubie i myślimy co zmienić. To trudny czas dla nas i dla zawodników, bo muszę się nauczyć nowych rozwiązań. To są inne rzeczy nich dotychczas, to dla zawodników też wyzwanie, żeby sprostać wszystkim wymaganiom. To co będziemy chcieli kontynuować do końca sezonu będzie już widać w tym pierwszym meczu. Piłkarzy w niektórych sytuacjach jeszcze potrzebują naszych wskazówek, z tygodnia na tydzień będzie lepiej.

I dodaje: - W derbowym meczu będzie walka na całego, jest spotkanie o dodatkowym o natężeniu emocjonalnym. Mam nadzieję, że wytrzymamy ciśnienie na ławce rezerwowych i piłkarze na boisku też. Mam nadzieję, że wszystkie informacje, które przekazujemy zawodnikom, pomogą im w lepszej grze. Tych informacji chce przemycić sporo, więc liczę, że to nie przytłoczy zawodników. Przed nami ciężkie spotkanie, ale jak spadać to z wysokiego konia (śmiech - red.). Po to się gra i trenuje, żeby takie spotkania rozgrywać, w których wszystkich czeka sporo emocji.

W meczu na pewno nie zobaczymy Adama Paliwody, który w ostatnim meczu zobaczył czwarty żółty kartonik. Do dyspozycji trenera jest Kacper Sionkowski, który ostatnio nie mógł grać z powodu kontuzji kolana.

W Lidzbarku Warmińskim podeszli do spotkania bardzo poważnie, mając świadomość, że chociaż to spotkanie na czwartym poziomie piłkarskim w Polsce, to jednak na trybuny przyciągnie sporą liczbę kibiców. Spotkanie będzie miało status imprezy masowej, a całą trybunę odkrytą zajmą kibice Stomilu, którzy na pewno w dużej liczbie udadzą się do Lidzbarka Warmińskiego. - Dla mnie to najważniejsze spotkanie w ciągu 9. lat jak działam w Polonii - mówi Mariusz Miecznikowski, prezes lidzbarskiej Polonii. - Cały klub jest zaangażowany w organizację tego spotkania. Mamy nadzieję, że podołamy organizacji i będzie przyjazna atmosfera na trybunach. Na boisku niech walczą.

Piłkarsko Polonia bardzo dobrze radzi sobie w roli beniaminka III ligi. Podopieczni Daniela Wierzbowskiego mają na swoim koncie jedenaście punktów, z czego tylko dwa spotkania przegrali w tym sezonie. W ostatnim meczu zremisowali przed własną publicznością 3:3 z GKS-em Bełchatów. Polonia przegrywała 1:3, ale grając w osłabieniu potrafiła doprowadzić do remisu. W meczu ze Stomilem na pewno nie zagra Rafał Maciążek, który zwichnął prawy bark i na boisko wybiegnie najprawdopodobniej dopiero w listopadzie. W jego miejsce od pierwszej minuty wystąpi najprawdopodobniej Adrian Morawski, były piłkarz Stomilu.

Początek derbowego spotkania o godzinie 19:00.