16 listopada odbędą się wybory samorządowe. Prezentujemy artykuł, w którym przedstawiamy piłkarsko-stomilowkie akcenty w zbliżających się wyborach.
O głos kibiców Stomilu Olsztyn zabiegało większość kandydatów na prezydenta Olsztyna. Przedstawiciele stowarzyszenia "Stomil Ponad Wszystko" uczestniczyli m.in. w spotkaniach z Piotrem Grzymowiczem czy Czesławem Małkowskim. Kibice Stomilu zapoznali się także z programem wyborczym Andrzeja Ryńskiego. I bez spotkań wiadomo, że każdy z kandydatów mocno deklaruje budowę stadionu Stomilu w Olsztynie i pomoc w budowie silnego olsztyńskiego zespołu. Andrzej Ryński ostatni mecz z Wisłą Płock oglądał nawet z poziomu trybuny VIP. Na trybunach Stomilu w trakcie sezonu można było spotkać także Iwonę Arent kandydatkę na prezydenta Olsztyna.
Niedzielne wybory to nie tylko głosowanie na prezydenta, a może i nawet przede wszystkim głosowanie na radnych naszego miasta. Do rady z komitetu obecnego prezydenta miasta startuje przewodnicząca komisji rewizyjnej Ewa Bagińska, która była mocno kuszona przez komitet wyborczy Andrzeja Ryńskiego. Ciekawostką jest to, że na Jarotach można będzie głosować na młodego kibica Jacka Maszkiewicza, który startuje z komitetu wyborczego Nowa Prawica - Janusz Korwin-Mikke.
Mieszkańcy Jarot, Hamburga i Pieczewa będą mogli głosować także na sędziego piłkarskiego Michała Pereszczako, który jako pierwszy przedstawił olsztyńskim kibicom swój program. - Postanowiłem kandydować do rady ponieważ jako patriota i rodowity olsztynianin nie jest mi wszystko jedno, mam dość stania z boku i przyglądania się stagnacji Olsztyna. Uważam, że radzie miejskiej brakuje świeżego spojrzenia na otaczające nas problemy, spojrzenia młodych ludzi, którym jeszcze zależy - mówi Pereszczako.
- Moim zdaniem ratusz nie słucha olsztyniaków. Dobrym przykładem było ostatnie głosowanie w ramach olsztyńskiego budżetu obywatelskiego, gdzie budowa boiska ze sztuczną nawierzchnią przy Gimnazjum 12 zdobyło ponad 41% głosów ze wszystkich projektów ogólnomiejskich! Czyli jest zapotrzebowanie na sport! Miasto wojewódzkie z takimi tradycjami sportowymi musi mieć stadion z prawdziwego zdarzenia. Wkurza mnie fakt, że jako pasjonat sportu i kibic muszę się wstydzić i oglądać mecze Stomilu na ruinie z lat 80, bo nie nazwę nawet tego miejsca stadionem, a trochę stadionów w Polsce jako sędzia piłki nożnej widziałem. Skoro inne miasta i samorządy mogą to dlaczego my wciąż nie? Uważam, że chcieć to móc! Trzeba postawić sobie jasno cel i go realizować. Przede wszystkim znaleźć źródło finansowania nowego obiektu na które może się składać wiele składowych: z Ministerstwa Sportu i Turystyki, z Urzędu Marszałkowskiego, środki własne gminy, bądź prywatne w postaci prywatnego inwestora - dodaje Pereszczako.
Na sam koniec podamy jako ciekawostkę, że na radnego gminy Gietrzwałd startuje wieloletni dyrektor Stomilu Olsztyn Andrzej Królikowski.
Przypominamy wszystkim, że każdy głosuje z własnym sumieniem. Ważne, żeby nie siedzieć w domu, tylko pójść na wybory i spełnić swój obywatelski obowiązek. To nie jest w żadnym przypadku artykuł sponsorowany, które możecie przeczytać w wielu olsztyńskich mediach. Chcieliśmy na kilka dni przed wyborami wywołać w naszym serwisie dyskusję!