Stomil Olsztyn wygrał 2:0 z Zawiszą Bydgoszcz. Po sparingu wypowiedział się Szymon Grabowski, trener olsztyńskiego II-ligowca.
To już to co będziemy widzieć w rozgrywkach ligowych?
- Myślę, że nie. Jestem nawet przekonany, że nie. Wygraliśmy sparingi, a mimo to już teraz po takiej szybkiej analizie w szatni, chłopcy zdają sobie sprawę, że ten wynik powinien być zdecydowanie wyższy. Powinniśmy się także ustrzec błędów, po których moglibyśmy stracić bramkę. Mamy dużo do poprawy, ale świadomość jest najważniejsza. Było widać, że pewne nasze założenia może nam w pewnym momencie przeszkadzały. Chłopcy chcieli zaprezentować się dobrze, nie chcieliśmy stracić bramki, chcieliśmy wygrać i bardzo fajnie, że to się nam udało.
Jak będzie wyglądał najbliższy mikrocykl?
- Rozpoczynamy we wtorek dwoma, a nawet trzema jednostkami treningowymi, biorąc analizę meczu z Zawiszą. Potem trenujemy normalnie i jest to taki mikrocykl zbliżony do tego startowego. Do tego ostatniego sparingu chcemy się należycie przygotować, tak żeby to już wyglądało jeszcze lepiej niż dzisiaj.
W meczu nie zagrał Karol Żwir i Mateusz Pajdak. Jak wygląda ich sytuacja?
- Wszystko wskazuje na to, że Karol we wtorek wróci do zajęć. Jeżeli chodzi o “Pajdaczka” to jeszcze czekamy na decyzję fizjoterapeutów. Mamy nadzieję, że już za niedługo wszyscy będziemy w komplecie.