90+5' Koniec meczu. Cenne trzy punkty na koncie Stomilu.
90+5' Yasuhiro Kato dobija gości. 3:1!
90+2' Olsztynianie spokojnie, kontrolują końcówkę spotkania.
90' 5 minut dłużej potrwa to spotkanie.
86' Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest! MICHAŁ TRZECIAKIEWICZ!

Artykuł

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu, fot. Artur Szczepański

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu, fot. Artur Szczepański

"Taktyczno-analitycznie" po meczu z GKS-em Katowice

26.05.14 14:40   anderson   5  

To był dobry mecz, ugraliśmy bardzo dobry wynik i co ważne w dobrym stylu. Mimo ustawienie 1-4-4-1-1 początek był dosyć nerwowy w naszym wykonaniu, co mógł GKS wykorzystać już w 8 minucie, ale na nasze szczęście piłka po strzale jednego z zawodników gości trafiła w słupek.

Od tego momentu Stomil się obudził i zaczął grać odważniej. Na efekty nie trzeba było czekać długo po dobrze wykonanym rzucie z autu z lewej strony i nie złym dośrodkowaniu i przy odrobinie szczęścia "Koper" strzela gola. Bramka dodała animuszu do akcji ofensywnych jak i spokoju w "tyłach" gdzie piłka chodziła od prawej do lewej od lewej do prawej, aż miło się oglądało. Ponadto wysoki pressing momentami, również wyglądał imponująco, dzięki temu Katowiczanie popełniali dużo błędów, prowadzących do utraty piłki i powodowało zwiększony wysiłek i konieczność "ganiania" za piłką, ale do momentu, w którym Januszkiewicz dostał czerwoną kartkę.

Wówczas Stomil się cofnął oddając miejsce przeciwnikowi, co od razu wydało mi się złym pomysłem, ale który do pewnego czasu się sprawdzał. Pierwszą połowę zakończyliśmy zasłużonym prowadzeniem co cieszyło, ale i martwiło by nie dostać przypadkowej bramki, prowadzącej do nerwówki. Na drugą połowę wychodzimy takim samym składem i taką samą taktyką co kończyliśmy pierwszą część. Już na "dzień dobry" Grzegorz Lech do składnej akcji naszą prawą stroną i dośrodkowaniu Janusza Bucholca, mógł dać nam dwubramkowe prowadzenie i spokój na dalszą część meczu.

Następne minuty to nasza kontrola w środku boiska, gdzie nie do przejścia byli Łukasz Jegliński i Dawid Szymonowicz (dla mnie nr 1 na boisku), co przekładało się na dogrywanie piłek w boczne sektory, które udowodniły w tym meczu, że są naszym mocnym punktem, a współpraca na linii Darmochwał – Bucholc oraz Warcholak – Kun a następnie Kato prezentowała się nie boję się tego nazwać ale "wzorowo". Tyle wrzutek z boków boiska dawno nie widziałem, a co najważniejsze co dośrodkowanie to był "smród" w polu karnym przyjezdnych. Szkoda, tylko sytuacji Bzdęgi przy stanie 1:0 co miał "setkę" i nie trafił nawet w bramkę. Bo jak mówi stare porzekadło... i jedna taka akcja się zemściła. Przypadkowa sytuacja GKS-u, gdzie Darmochwał nie zdążył wrócić za swoim zawodnikiem, Bucholc do niego nie doskoczył, a ten zawodnik precyzyjnie dograł na głowę Goncerza, który wbiegł między naszych stoperów, źle ustawionych, którzy nie dogadali się co do krycia i strzałem głową zdobył bramkę.

Całe szczęście stracony gol, nie spowodował opuszczenie głów u naszych zawodników, tylko spowodował pozytywną reakcję i dał jeszcze "kopa" do dalszej ofensywy. Trener przestawił drużynę na ustawienie 3-5-2. Na środku obrony Czarnecki, na bokach Szymonowicz i Koprucki, na skrzydłach Warcholak i Bucholc, w środku Igła, Kun za niego później Kato, Darmochwał przed nimi, na ataku Bzdęga i Trzeciakiewicz. To spowodowało inne ustawienie i nastawienie gry "GieKSy". Po jednym z szybko wyprowadzonych ataków ze swojej połowy faulował Goncerz dostał drugą żółtą w efekcie czerwoną i mieliśmy przewagę 11 na 9.

W tym momencie Stomil tak naprawdę całkowicie się otworzył, a Katowiczanie stanęli na 16 metrze licząc na dowiezieniu remisu i ewentualnej jednej czy dwóch kontrach. Od tej chwili Stomil praktycznie był cały czas przy piłce, konstruując ataki pozycyjne, których nie lubimy i nie umiemy za bardzo grać. Na całe szczęście lewą stroną urwał się Warcholak i precyzyjnym dośrodkował na 5-6m przed bramkę rywali, gdzie Trzeciakiewicz mądrym strzałem w długi róg dał nam prowadzenie 2:1. Teraz, żeby nie było, że zachwycam się nad grą i innymi elementami piłkarskiego rzemiosła, po tym golu stanęliśmy naglę ustawieniem 5-4-1. Jak to zobaczyłem, normalnie mnie strzeliła kur..ca. Jak tam można? To jest nie wybaczalne! 10 min do końca mamy przewagę 2 zawodników a my tak się ustawiamy? Czy to trener tak nakazał? Czy może zawodnicy sami zdecydowali? Tego nie wiem, a szkoda, bo jak bym mógł być na konferencji na pewno z mojej strony takie pytanie by padło.

Wracając do meczu, to od tego momentu, wróciliśmy do "klepania" piłki z tyłu, a na całe szczęście rywale nie kwapili się do agresywniejszego podejścia pod naszą bramkę i strachu o głupią stratę nie było. Granie piłki dośrodkowych pomocników, którzy odgrywali do tyłu, a obrońcy między sobą wymieniali podania. To też mi zaimponowało. Taki stoicki spokój, którego dawno nie widzieliśmy. Jak rywal nas zaatakował w doliczonym czasie gry to dostał trzecią bramkę w wykonaniu Kato, który po wejściu na boisku "szarpał" na boku mimo, że nie zawsze skutecznie, ale dał zespołowi dużo, co udokumentował bardzo ładnym lobem.

Reasumując i krótko rzecz ujmując, nasz zespół taktycznie prezentuje się od dłuższego czasu bardzo dobrze. Do przygotowania fizycznego również nie można się przyczepić, bo chłopaki biegają i walczą o każdy metr boiska. Cieszy mnie to, że skład jest wykrystalizowany i jeśli nie ma kartek, czy kontuzji grają ci sami zawodnicy. Powoduje to, iż zaczynają coraz lepiej się rozumieć, mechanizmy i elementy z treningów z każdym meczem w większym stopniu pojawiają się na meczach. Wszystko to prowadzi do słynniejszej gry, przyjemniejszej dla oka postronnego kibica,jak i również przekłada się na wyniki (oby nie zapeszył).

Teraz kierunek Legnica i walka o kolejne 3 punkty!

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn, GKS Katowice, Taktyczno-analitycznie, I liga



Komentarze

  1. 29.05.14 09:24 barakuda

    Przestan oszukiwać siebie i innych ze myslisz

  2. 28.05.14 22:53 kredio 81

    Już myslałem że nie bedzie tych wypocin tego maślaka Andersona ale jak widać po 2 tygodniach wytrzezwiał i wrócił .....

  3. 28.05.14 08:49 tommy1976

    dla nas z Miedzią, nawet 1 pkt, byłby bardzo ważny, przy założeniu że, Flota przegra w Nowym Sączu, wtedy w ostatniej kolejce mielibyśmy we własnych rękach i ewentualna wygrana z Łęczną, dałaby nam utrzymanie bez względu na inne wyniki

  4. 28.05.14 06:49 crispy

    ... pod warunkiem, że zdobędziemy punkty (trzy punkty !) w Legnicy ... moim zdaniem punkty będą, bo środek i skrzydła mamy niezwykle mocne, bylebyśmy nie stracili głupiej bramki, bo obrona to musi się jeszcze ,,docierać'', dlatego, taktyczno-analitycznie, mądre byłoby ustawienie 1-4-5-1 i gra z kontry, trzech obrońców trzyma środek, Warcholak i Jasiu rozwijają skrzydła, jest dogranie na środek pola karnego albo przed i ... padają brameczki zdobywane przez naszych pomocników, a pseudonapastnik (bo tylko takiego mamy) ma ,,przeszkadzac'', a jak coś ugryzie, tym lepiej.

  5. 27.05.14 20:31 tommy1976

    mecz z Miedzią to mecz sezonu dla Stomilu. Moim zdaniem jest ważniejszy niż z Łęczną u siebie w ostatniej kolejce. Wiadomo, że musimy koniecznie to wygrać i trzeba zagrać z głową, ale...popatrzcie na tabelę. Nawet Miedź i Sandecja jeszcze mogą być umoczone, ponieważ mają gorszy bilans bezpośrednich meczy z rywalami z dołu, tj. z Flotą, Tychami i Chojniczanką. I Miedź i Sandecja muszą zagrać na 100% bo ich ewentualne porażki w tej kolejce, przy założeniu korzystnych wyników zespołów walczących o utrzymanie spowodują że w ostatnim meczu także nie będą, mieli spokojnej głowy, teraz więc muszą zagrać na poważnie. Tak więc np Flota niekoniecznie musi wygrać w Nowym Sączu, co oznacza że przy naszej ewentualnej wygranej, przeskakujemy Flotę. Dla Rybnika najbliższy mecz z Chojniczanką to także już ostatni gwizdek i tu kibicujemy dla Energetyków. Tychy z Katowicami, może być różnie, jakie układy panują na śląsku nie wiadomo...Kolejka może się ciekawie ułożyć, pod warunkiem że zdobędziemy punkty w Legnicy....

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!