W sobotę (godz. 17:30) piłkarze Stomilu Olsztyn ostatni raz zagrają w tym sezonie I ligi. Na koniec podopieczni Piotra Zajączkowskiego zmierzą się ze Stalą Mielec.
Mimo tego, że zarówno Stomil i Stal Mielec piłkarsko o nic już nie grają, to mecz nie będzie nudny. Stomil swój cel nadrzędny zrealizował, ale nadarzyła się okazja do zgarnięcia przez olsztyński zespół pieniążków z Pro Junior System i do podreperowania budżetu klubowego. Za zajęcie siódmego miejsca można zdobyć 200 tysięcy złotych. Nie jest to 1,6 miliona złotych jak w poprzednim sezonie, kiedy to olsztyński klub wygrał klasyfikację Pro Junior System, ale w klubie nikt nie ukrywa, że w tej sytuacji należy powalczyć o pieniądze, które "leżą na boisku".
Stomil w meczu przeciwko Stali Mielec będzie mógł zapunktować maksymalnie. Czyli od pierwszej minuty w akcji zobaczymy Jakuba Mosakowskiego, Aleksandra Kowalskiego, Macieja Pałaszewskiego oraz Michała Górala. Mecz ze Stalą Mielec bardzo ważny jest dla Szymona Sobczaka, Michała Gancarczyka oraz Waldemara Gancarczyka. Trójka zawodników jeszcze jesienią była w kadrze Stali, ale klub z Podkarpacia bez żalu się z nimi pożegnał zimą. Teraz w bezpośrednim starciu będą chcieli pokazać jak bardzo Stal popełniła błąd pozbywając się tych zawodników.
- Mamy jeszcze jedno istotne spotkanie, bo prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończ, a nie jak zaczyna - komentuje Sobczak. - Chcemy wygrać ze Stalą Mielec. Był czas na zabawę po meczu z Garbarnią, ale od poniedziałku mocno szykujemy się do kolejnego spotkania. Chcemy miłym akcentem zakończyć sezon.
Wszyscy widzimy się w sobotę przy Piłsudskiego 69a!
18.05.19 17:41 kujaw22
Według regulaminu PZPN zespoły zdegradowane nie biorą udziału w podziale kasy z pjs. Także w przypadku prawdopodobnego spadku Wigier możemy być na 6 miejscu i zgarnąć 400 tyś. Drużyna przed nami ma z kolei obecnie punkty za zawodników którzy nie rozegrali min 250 minut w minimum 5 meczach. Do tego może dojść kilka minut Mosakowskiego w reprezentacji, które są liczone jako x3
18.05.19 13:40 maras75
Myślę, że słowa podziękowania należą się Maćkowi Iwańskiemu za dość mocne nagłośnienie tematu Stomilu. Ponadto NAJWIĘKSZE PODZIĘKOWANIA należą Się WSZYSTKIM STOMILOWCOM !!!!! BO GDYBY NIE MY TO STOMILU CHYBA JUŻ BY NIE BYŁO. KOLEJNA DESPERACKA AKCJA TO BYŁ CHYBA NAJWIĘKSZY SYGNAŁ, ŻE NASZ STOMIL NIGDY NIE ZGINIE !!!! Ponadto
18.05.19 07:57 Stefan W
Ciekawy jestem czy Pan Brański zostawi w klubie Jarka Szóstka, specjalistę nad specjalistami, które położył wszelkie firmy w Województwie, w tym Stomil również. No ale Piotrek wszędzie go wciśnie...... Ave Stomil.
18.05.19 06:55 chodi
Masz 100% racji. Ten niesamowity sukces, to wielkie zwycięstwo Pana Brańskiego, zaangażował się pomimo tego, że wiele rzeczy było na nie, a teraz osiągnął sukces, który odbił się echem w całej piłkarskiej Polsce. Dziękujemy!
17.05.19 21:57 jacekoks
Ilustracja do tekstu bardzo sentymentalna, choć było to niedawno. Miało nas nie być, a jednak trwamy!!! Stomilowski styl życia od meczu z Tychami trwa i mam nadzieję że jutro czeka nas podobne święto. Komu dalibyście koszulkę przed meczem? Ja panu Brańskiemu i osobie, która go " przyprowadziła" ( bez względu na to że negocjacje trwają). Dzięki temu panu jutro świętujemy. SPW