Lider pewnie pokonał młody zespół z Olsztyna. Już w 4. minucie Tuttas z wolnego zdobył bramkę. Jeszcze przed przerwą Janik podwyższył wynik na 2:0. Po przerwie gospodarze nie spuszczali z tonu i w 59. minucie po dośrodkowaniu Zaczkowskiego Tuttas głową pokonał Leszczyńskiego. Wynik - w doliczonym czasie - ustalił Maciej Kierznowski, który z bliska strzelił pod poprzeczkę.
- Wygrał bardziej dojrzalszy zespół, przy okazji pokazaliśmy niezłą skuteczność - ocenia Jan Pupek, trener Znicza.
źródło: Gazeta Olsztyńska