Artykuł

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. Łukasz Kozłowski

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. Łukasz Kozłowski

200 tysięcy złotych brutto dla Stomilu. "Jesteśmy miastem biedniejszym niż Elbląg?"

25.04.23 20:42   em   33  

W środę (26 kwietnia 2023 roku) odbędzie się sesja Rady Miasta Olsztyn. W poprawce budżetu miasta na 2023 roku zapisano 200 tysięcy złotych brutto dla Stomilu poprzez promocję gminy. Przewodniczący Rady Nadzorczej Stomilu Olsztyn Michał Żukowski wydał specjalne oświadczenie na ten temat.

Prezentujemy w oryginalnej wersji:

"Drodzy Kibice i Sympatycy Dumy Warmii, Szanowni Mieszkańcy Olsztyna,

na wstępie chciałbym podziękować każdemu pracownikowi klubu, całemu sztabowi szkoleniowemu, zawodnikom, pracownikom i trenerom z Akademii za ostatnie 10 miesięcy. Wykonujecie kawał dobrej roboty w tak trudnych warunkach dla piłki nożnej, które mamy w Olsztynie. Dziękuję każdej osobie, każdemu kibicowi, partnerom, sponsorom, którzy na co dzień wspomagają nas swoimi środkami finansowymi bądź ciężką pracą.

Jutro (środa - red.), podczas sesji Rady Miasta Olsztyn zostanie zapewne uchwalona poprawka do budżetu, zakładająca przeznaczenie na świadczenia promocyjne poprzez sport kwoty 200.000 zł brutto dla Stomil Olsztyn, tj. ok. 162 600 zł, bo tyle realnie trafi do klubu. Przez ostatnie miesiące odbyliśmy szereg spotkań zarówno z Panem Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, jego przedstawicielami, jak i radnymi. Byliśmy na każdej komisji sportu, uczestniczyliśmy także w komisji promocji. Udało nam się doprowadzić do wspólnych obrad tych dwóch gremiów, podczas których powstał 17-punktowy plan na promocję Olsztyna poprzez działania klubu. Są to świetnie pomysły, dziękuję ich autorom, bo jest to pierwszy raz, gdy pod dyskusję trafił kompleksowy wzór promocji naszego miasta przez aktywność największej marki sportowej w regionie w najbardziej popularnej dyscyplinie sportu na świecie.

Czytałem ostatnio wiele komentarzy, że jak to może być, że klub kolarski dostaje więcej niż Stomil? Lub, że AZS dostaje co roku 400.000 zł i my co najmniej tyle powinniśmy. To nie jest komunikacja, której chcę hołdować. Każdy klub i każdy sport zasługuje na wsparcie, które jest determinowane rynkiem sportowym, na którym działa. Nie można porównywać dwóch różnych dyscyplin o różnych zasięgach medialnych, powszechności, sile oddziaływania społecznego oraz wartości ligi, średniego wsparcia z samorządów dla danego sportu i poziomu rozgrywek.

Jesteśmy Stomilem Olsztyn - marką sportową nr 1 w tym województwie, szkolącą najwięcej dzieciaków, mającą najwięcej kibiców. Jesteśmy także największym płatnikiem bezpośrednim i pośrednim do budżetu miasta z olsztyńskich klubów sportowych. Jako jedyni, od dwóch lat organizujemy w tym mieście cykliczną imprezę masową. Dlatego potrzebujemy unikalnego, wieloskładnikowego partnerstwa z miastem, któremu wypracowujemy co roku wielomilionowy ekwiwalent medialny. Przez ostatnie miesiące byliśmy do dyspozycji każdego przedstawiciela naszego samorządu.

Dlatego, spinając klamrą ten czas, powinniśmy sobie wszyscy postawić kilka kluczowych pytań przed Radą Miasta:

1. Czy klub wykonał pracę w ostatnich 10 miesiącach, która przy średnim wsparciu klubu w 2 lidze na poziomie ok. 2 mln zł z samorządu zasługuje na kwotę 162.6 tys. zł netto?

2. Czy jesteśmy miastem biedniejszym niż Elbląg, Siedlce, Polkowice, Kalisz, Pruszków, Jastrzębie czy Puławy? niż Gmina Stężyca?

3. Dlaczego ok. 50 samorządów na szczeblu centralnym wspiera swoje kluby w sposób godny, a my tego nie potrafimy?

4. Czy Olsztyn potrzebuje Stomilu? Czy mamy być klubem-apatrydą - po prostu Stomilem?

5. Czy Stomil ma być jedynym klubem w mieście wykluczonym z systemu stypendiów dla sportowców?

6. Jakie wzorce chcemy dać naszym dzieciom bez silnego klubu piłkarskiego w stolicy województwa? Na czym chcemy budować ich zdrowie i odciągać od zagrożeń współczesnego świata? Gdzie mają szukać swoich idoli? Jak mają generować swoje sportowe cele?

Niech każdy sobie odpowie na te pytania, niezależnie czy jest radnym, kibicem czy zwykłym mieszkańcem.

Stomil - jeszcze Olsztyn - nie narzeka, walczy, patrzy z optymizmem na każdy dzień pomimo przeciwności. Pracujemy z pasją, chcemy się rozwijać, jesteśmy odważni oraz dziękujemy za każdy przejaw wdzięczności. Reagujemy też na krzywdę. Jeżeli ktoś ma inny system wartości to ma do tego prawo. Są rzeczy bezcenne, których kupić nie można. A na pewno jest jedna taka rzecz.

Do zobaczenia w sobotę na stadionie!

P.S. Zapraszamy także debiutantów."

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Tagi: Stomil Olsztyn, II liga


Komentarze

  1. 28.04.23 09:02 Pablo Olsztyn

    https://www.siepomaga.pl/stomilowcydlakingi Na naszej Stomilowskiej skarbonce już ponad 1100 złotych. Pojawiły się także wpłaty od piłkarzy @StomilOlsztynSA 💪👏👏 Przypominam, że wpłacamy 19,45 złotych za każdego gola Stomilu w meczu ze Zniczem. Mile widziane inne deklaracje

  2. 26.04.23 16:53 Bart

    Jak wszystko bedziemy zrzucać na klimat to niedługo i Stadion w Biskupcy bedzie za duzy:) moze i ta grupa musi sobie zadać pytanie czy na tych barwach im zalezy czy nie. Niektórzy wysmieja te niuanse ale jak sam zobaczyłeś niuanese robią róznice. Jak np ta smieszna zimna kielbasa na stadionie ale czy drugi raz ja ktoś kupi?:) takze niuanse tez zaleza od nas i czesc od klubu zeby cos moglo sie poprawic

  3. 26.04.23 16:38 EXTRA

    Dlatego też o tym piszę . Jest bardzo słaba , ale już się przyzwyczaiłem . taki mamy klimat:)

  4. 26.04.23 16:31 Bart

    Extra dla mnie ta przyspiewke mogliby sobie darowac

  5. 26.04.23 15:57 Pablo Olsztyn

    Chodi wiosna ale to jeszcze rok czasu bo wybory przyszłoroczne w okresie 31.03-23.04. Poza tym nie daj Boże ułożą budżet na przyszły rok i kolejny rok posuchy . Hmm chodzą po Olsztynie słuchy że radny KO o inicjałach T.G. szykuje się na stołek .. 🙈Prezydento to jedno ale druga sprawa to Radni. Ich też trzeba wymienić bo tiwarTstwo zasiedzialo się chyba za bardzo. Potrzeba ludzi którzy chcą coś zrobić dla miasta , a nie wchodzący w ukladziki polityczne.

  6. 26.04.23 15:53 EXTRA

    Bart tak więc szukamy nowych kibiców , najlepiej rodziny . Przychodzą na mecz fajni nowi zaciekawieni atmosferą ludziska . Nagle słyszą piękną przyśpiewkę "Pozdrowienia do więzienia " - ja już to nawet lubię , bo się już przyzwyczaiłem ale wiesz trochę ..... Naraz z nad głowy słychać " Ty pierdolony sędzio jeb się " - ok emocje każdy wie że tak może być . Przychodzę 15 minut przed meczem z świeżo wykupionym biletem , a tu zonk nie mogę usiąść na wykupionym miejscu . Oczywiście sam brechtam się z takich ludzi i pędzę ich , bo czego naraz mi tu robią rewolucje - ale myślisz że on przyjdzie następny raz ?? HMMM . Można tego mnożyć - oraz pamiętajmy o specyficznym kibicu - znaczy się o nas wszystkich , na pewno nie zapraszający wizerunek :) :)

  7. 26.04.23 15:50 chodi

    Grzymowicz to pionek. Nienawidzi sportu i Olsztyna . Na wiosnę już go nie będzie , to jego ostatnia kadencja bo nikt na tego pajaca nie zagłosuje . Już trzeba myśleć o tym kto przyjdzie po nim…. Trzeba wybrać mądrze , czyli kogoś kto nie jest człowiekiem Grzyma bo wtedy nic się nie zmieni

  8. 26.04.23 14:21 Bart

    Dodajmy ze podobno sklep Rocznie daje tam 500tys

  9. 26.04.23 14:10 Bart

    przykład Ruchu i ich Areny i frekwencji w zesżłym sezonie. Dzis nie jesteśmy w stanie zmobilizowac nawet średnio na połowe tej "Areny" Z dnia na dzień też tego nie zmieniłby Nowy stadion, (którego zasadność powstania każdy z nas widzi) poza meczem otwarcia. Mode na Stomil już klub musi próbować krzewić ona zależy w dużej mierze od klubu i jego interakcji z kibicami. Samo to sie nic nie stanie niestety chyba ze zawali stadion w to jeszcze uwierze niestety:(

  10. 26.04.23 14:10 Pablo Olsztyn

    A ja uważam że bez new stadionu jest możliwość zdobycia sponsorów czy też poprawy frekwencji. Sam Adrian Mierzejewski w kanale sportowym powiedział że najpierw stabilny klub, organizacyjnie, finansowo, sportowo ... Poza tym co , skoro wiadomo że stadion może może realnie najszybciej za ok 8-9 lat to mamy zapobiec o frekwencji rzędu 3000-4500? Otóż nieee. Klub powinien walczyć i prowadzić działania by to zmienić. Przykładów jest sporo niestety ... Social media to nie wszystko choć nie zaprzeczam poprawiły się bardzo w ciągu ostatniego pół roku. Jest akcja dla nowego kibica że bilet za freee. I kto o tym wie ? Ktoś kto bywa na stronie klubu, bywa na jego SC. A czy czasem.nie chodzi o nowego kibica ? Trzeba wyjść z kręgu obecnych kibiców i najpierw poinformowac potencjalnych nowych kibiców że jest taka akcja itd Nawet nie ma plakatu na tą okazję... To jeden z działań które można poprawić itd Sponsorzy... Jezdzuc bywać rozmawiać z firmami itd zdobywać podpisywać umowy . Choć po takich bataliach na łamach mediów władz klubu odbiory szefie firm może być różnie. Gdyby np uatrakcyjniono tzw dzień meczowy może to przyciągnęłoby więcej kibiców, rodziny ? Niby drobne szczegóły ale jednak... To jest oczywiście moje zdanie.m, wielu z Was może mieć inne albo coś dorzucic.

  11. 26.04.23 13:51 DJKS

    Wracamy zatem do punktu wyjścia czyli braku stadionu! Czy komuś się to podoba czy nie, bez stadionu nie ma szans na piłkę nożną na przyzwoitym poziomie, frekwencji na ruinie obecnego obiektu też się nie zbuduje. Nie wspominając nawet o poważnych sponsorach czy inwestorach. To są akurat lata zaniedbań olsztyńskiego magistratu, projekt (na który wydano nasze podatników pieniądze) gnije w szufladzie... Teraz w kasie pusto ale nie oszukujmy się, był moment na wybudowanie stadionu ale miasto wybrało strefę wolną od footballu... Ps. PPG zestresowany z miesięcznym uposażeniem w okolicy 20 tys zł? Nie żartujmy, to taka z natury strachliwa i podejrzliwa osobowość.

  12. 26.04.23 13:07 Bart

    Frekwencja ciągnie za sobą dość powazny lancuch przyczynowo-skutkowy nie tylko dzien meczowy i zysk badz strata z niego:)

  13. 26.04.23 12:41 nor

    Jest pusto w kasie. Co nie zmienia faktu, że miasto jest winne temu klubowi i tej dyscyplinie, czyli piłce nożnej, na pewno jedno - stadion! Nowy, który mógłby być dla klubu trampoliną w pozyskiwaniu wsparcia finansowego spoza budżetu miasta. Na obecnej ruinie silnego klubu nikt nie zbuduje. Wiem, że stadionu nie będzie jeszcze przez długie lata, więc nie spodziewam się też, iż Stomil radykalnie urośnie w siłę. Z tego względu nie spodziewam się również większej frekwencji, bo my do naszej ruiny jesteśmy - niestety - przyzwyczajeni, ale nowych kibiców ten obiekt raczej nie zauroczony.

  14. 26.04.23 12:34 nowy nick czerkasowa

    Czyli co? Przyznajecie mi rację, że pusto jest w kasie?

  15. 26.04.23 12:27 Pablo Olsztyn

    Tomaso ostrooo ale coś w tym jest bo mi znajoma pracująca w ratuszu mówiła że też jest rozdrażniony tym czy zamknie tą inwestycję i uranie czasowo i finansowo. Że w "skarbcu" nie wydrapiesz już nic. Cytowana tu kwota budżetu miasta jest napompowana pieniędzmi na te dwie inwestycje a cała reszta nie przedstawia się wcale aż tak różowo... Jak pisałem na tt, wziasc tyle i podziękować ładnie i pracując wciąż z miastem by może po awansie coś skaplo itd Taki mamy realnie stan.

  16. 26.04.23 12:15 nowy nick czerkasowa

    Bart - już klub w sezonie przed awansem do I ligii w 2011 roku płakał, że tylko na dwóch meczach zarobił (na Jezioraku i Olimpii). Planując budżet trzeba brać koszty organizacji imprezy.

  17. 26.04.23 12:13 tomaso

    Generalnie Panowie, jeśli ktoś z Was zna trochę bliżej Grzymowicza lub osoby ściśle z nim współpracujące, ja akurat znam, to sytuacja wygląda tak, że prezydent z początku swojej władzy, a późniejszy to dwie różne bajki. Zafiksowany od lat jest na punkcie tramwajów, za punkt honoru postawił sobie ich wybudowanie, co akurat może nie jest takie złe, kto z nich korzysta, wie, o czym piszę. Problem z PPG polega na tym, że w pewnym przeszarżował, koszty okazały się dużo dużo większe i zwyczajnie zaczęły się nerwy. Nawet osoby z jego ugrupowania są zdziwione jego zachowaniem w gabinetach, wszędzie widzi spisek, każde pytanie czy to od pracowników czy koalicjantów traktuje, jak personalny atak. Zaczyna to nawet być widoczne na sesjach, które są transmitowane live. PPG jest megazestresowany, marzy tylko o końcu inwestycji tramwajowej, choćby Stomil grał dzisiaj w ekstraklasie to i tak nie da tyle, co inne miasta. Ludzie zaczynają się od niego odsuwać, nawet Koalicja jest już strasznie zmęczona współpracą z nim, to już jest rezygnacja i oczekiwanie na nowe rozdanie

  18. 26.04.23 12:12 nowy nick czerkasowa

    Extra. Ty się o moje finanse nie martw, jakoś sobie daję radę bez dopłat, trzynastek i pińcetplusów :). Celowo na opak rozumiesz moje słowa, ale twoja sprawa. Nie lubię piwa:)

  19. 26.04.23 12:00 Bart

    Panowie zachęcam dołaczmy sie do akcji pomocy https://www.siepomaga.pl/stomilowcydlakingi to tez w jakis sposob pokaze nasza determinacje jako kibiców i siłe w ktora kazdy z nas tu obecnych wierzy caly czas. Duzo gadamy ale kazda akcja konczy sie na 10_-20 osobach tych samych moze sami mamy niestety wyolbrzymione liczby na temat kibiców stad pozniej i frekwencja i mobilizacja. Frekwencja jest tragiczna nie ma co ukrywać, wynik robia fajny, fakt 3 poziom rozgrywkowy ale miasto z okolicami ma ponad 200tys a konkurencji i alternatywy tez brak. frekwencja jest dołującą chyba dla każdego kibica. Info Michal wczoraj podal klub potrzebuje ok 3000 zeby nie dokładać do dnia meczowego i od nas po czesci ta mobilizacja tez zależy- przynajmniej jedeną stratę mniej klub by notował. W wielku kwestiach sie nie zgadzamy dyskutujemy ale jedno co nas łączy jestesmy na tej „Arenie regularnie. Frekwencja zamyka sie w 1500 stałych osób tych samych od lat. Dlatego proponowalismy zeby klub wczesniej tez plakaty zrobil i mysle ze zarowno Extra czy Kot tam gdzie pracują po meczu takowy plakat by wzieli i wywiesli w zakladzie pracy, od czegoś trzeba zacząć tym bardziej ze sie z ta druzyna utozsamiamy moze innych bysmy zarazili tylko klub takowe plakaty musiałby już mieć na mecz z Pulawami w sobotę. Tak jak Extra pisze dla większości ludzi wiedza o Stomilu skonczyla sie gdzies po EX, trochę do tych ludzi klub wraz z kibicami musi wyjsc bo tak mam wrazenie ze żyjemy w swoim zamkniętym gronie. Co do zasadnosci i wysokosci wsparcia bezposredniego budzetu nie wypowiadam sie bo juz kazdy z nas zjechal na ten temat klawiatury:)

  20. 26.04.23 11:52 EXTRA

    Czerkasow spokojnie bo się zapalisz . Jaki masz problem przecież Grzymowicz na piwko w dofinansowaniach do czynszu Ci da , wiec co tak się denerwujesz, rozumiem że za mało w tym roku ? Cóż trzeba do Brańskiego uderzyć , gdzie chłop płaci te podatki - niech oddaje co Czerkasowowi się należy - człowiek ciężko pracuje , na bilety wydaje ostatnie złotówki , i jeszcze za moje - czyli Czerkasowa piłkarze bez klasy oczekują kasy - rzeczywiście chamstwo

  21. 26.04.23 11:42 nowy nick czerkasowa

    Extra - nawet za obiady trzeba płacić w przedszkolu - zgroza!!! Niech wybudują? Nie wybudują. Zgroza, że nauczyciele też za swoją pracę żądają pieniędzy. Podobnie z urzędnikami. Zgroza!!! A ile Brański na ten sezon dołożył do budżetu? Przecież ma 20% udziałów.

  22. 26.04.23 11:18 EXTRA

    Kot ponownie się z Toba zgadzam , lecz jak zapytałem poniżej - czy walczysz z każdą źle wydaną złotówką z każdej strony naszego życia , czy tylko rozliczasz źle wydane pieniądze , przez znienawidzonego przez Ciebie Brańskiego , i te niesamowite 2 miliony złotych które wydano z miasta na klub w ciągu 3 lat . Przy budżecie 2 miliardów złotych rocznie te 2 miliony na 3 lata marnie wyglądają , ale jak wtaczasz armaty w postaci budowaniu mostów i jedzenia dla dzieci , to tak te 2 miliony można było lepiej wydać. Podobnie jak miliony na projekt stadionu , jak miliony na synchronizacje świateł na skrzyżowaniach , które nie działa , jak miliony na podwyżki radnych które w kryzysie sobie jako pierwsi przyznali . Patola , goni patole . Jeszcze raz - niech wybudują stadion , a dotowanie na Stomil niech sobie odpuszczą , tego sobie życzę . Pozdrawiam

  23. 26.04.23 10:35 Jerzy makiel

    darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Złózmy sie wszyscy po 100 to wyjdzie chyba więcej niz daje miasto i zobaczymy jak kochamy Stomil.

  24. 26.04.23 10:10 EXTRA

    Czerkasow , przeprasza za bezpośrednie pytanie - czy masz dzieci ? Pytam dlatego bo , czy to w przedszkolu , czy w szkole które są finansowane z miasta , co za tym idzie z naszych podatków , co chwila musisz dopłacać do kredek , do kartek , na wyjścia do kina , itp - no jest tego od groma . Wtedy także mam poczucie wydzierania pieniędzy . Czy także płacąc podatki od zarobionych pieniędzy co miesiąc , idziesz do sklepu i kupując artykuły ponownie płacisz podatki - wydzieranie ,. Kupując mieszkanie i biorąc sobie kajdan na 30 lat , ponownie ze swojej już opodatkowanej płacy spłacasz raty - kupując to mieszkanie musisz zapłacić podatek u notariusza 2 % z sumy mieszkania , a wiemy że ceny mieszkań szokują , to i suma będzie szokująca , ale jak po 5 latach sprzedajesz to mieszkanie więc , ponownie płacisz podatek od wzbogacenia - no kurwa wydzierają . Tak jest wszędzie i dookoła , także nie ma co tak się rozczulać . Niesprawiedliwość jest i była , nam zależy na klubie aby istniał , ale świata nie naprawimy

  25. 26.04.23 10:04 Kot

    Nie podoba mi się to, że miasto miało udział, finansując klub, w kontraktach takich zawodników zagranicznych jak Troshupa, van Weert, Kovalonoks, Loshi, Tarasenko czy Pozo-Venta oraz wielu innych słabych i nic niedających drużynie oraz dawało na pensje prezesów, którzy doprowadzili klub do ruiny wspólnie z radą nadzorczą z nazwy. Każda złotówka wyrzucona w błoto przez miasto to brak obiadów dla dzieci, miejsc w żłobkach, przedszkolach, MOPS-ach, zajęć pozalekcyjnych, placów zabaw, oświetlenia ulic, łatania jezdni czy nawet innych rozrywek, na których brak narzekacie. Lepszy byłby piknik dla 300 osób niż kontrakt dla Troshupy, któremu piłka z rąk wypadała. To nawet mógłby Stomil zrobić, niekoniecznie miasto, z zaoszczędzonych pieniędzy. Jeśli coś jest kupowane lub dotowane z moich pieniędzy, to chcę, żeby było to zrobione rzetelnie, godnie, porządnie, celowo i za możliwie jak najbardziej sensowną rynkową kwotę, a nie na zasadzie, że macie pieniądze i się bawcie. I nie interesuje mnie, że zrobią most na Zatorzu, z którego nie będę korzystał, bo rozumiem, że on jest potrzebny dziesiątkom tysięcy mieszkańców osiedla. Mnie interesuje, żeby te pieniądze były wydane na ten most, bez prowizji, układów i przepłacania i żeby nie powstał bubel do remontu. Każdy mieszkaniec ma inne potrzeby, ale każdy płaci podatki. Świat sięga dalej niż koniec własnego nosa, dlatego w Polsce jest, jak jest, bo póki mnie jest lepiej niż sąsiadowi, to jest dobrze. A dobrze będzie, kiedy i mnie, i jemu się poprawi, a nie gdy mnie zdechnie jedna krowa, a jemu dwie. Brański był szansą Stomilu na duże pieniądze z miasta, być może nawet na długoletnią współpracę, bo każda władza lubi się oświetlać czyimiś sukcesami. Miała być walka o ekstraklasę, klub jak Raków - zdobywca PP i wkrótce MP - tymczasem my spadliśmy z ligi. Brański to była szansa Stomilu na przekonanie do klubu miasta. I uważam, że była to w obecnej sytuacji finansowej miasta szansa jedyna na wiele lat. Teraz pozostają ochłapy z pańskiego stołu i biadolenie. To tak samo jak ze światowej sławy sportowcami: zarabiają miliony, wydają miliony, kończą kariery, wydają miliony, a potem bankrutują i płaczą, że już nic im nie zostało. Stomil jest obecnie takim sportowcem, któremu skończyły się przychody na bezstresowe wydawanie pieniędzy na każdą zachciankę typu Cetnarski, Rak, 4 lewych obrońców w kadrze, itd. Teraz jak Stomil zacisnął pasa, to nagle się okazało, że zawodnicy wygrywają mecze, nie przynoszą wstydu, niemal wszyscy wnoszą coś do drużyny i kadra jest porządna na II ligę. Uważam, że Stomil teraz bardziej racjonalnie wydał pieniądze na piłkarzy niż w I lidze. Ale czy gdyby dostał znowu 2 mln zł, to wydawałby je nadal tak samo racjonalnie, tego nie wiem. Pierwszy upadek Stomilu też nastąpił po tym, gdy Halex zabrał swoje zabawki. To była inna skala, ale przyczyny te same. I teraz można podziękować Brańskiemu, który miał takie środki, o których teraz Stomil może pomarzyć, ale oprócz jego memicznych wypowiedzi i bujania w obłokach nie zostało nic. Ani nie rozwinął klubu, ani infrastruktury, ani szkolenia, ani nie poprawił jakości sztabu szkoleniowego... Nie zrobił nic, czym mamił kibiców sprzedając im akcje-cegiełki. Piękne były założenia, żadne nie zostało zrealizowane. I nie mówmy, że to dlatego, bo kibice nie zebrali 500 tys. zł. Nic by nie powstało z 500 tys., z milionem, dwoma i trzema.

  26. 26.04.23 09:16 nowy nick czerkasowa

    Extra - bo są wydzierane bezpośrednio z naszych kieszeni.

  27. 26.04.23 08:59 EXTRA

    Kot , Tomaso zgadzam się z Wami . Opisuje raczej fakt iż ogólnie budżet tych instytucji jest z naszych podatków , i każdy z nich możemy , wręcz musimy kontrolować , i punktować . Taki przedstawienie , lub koncert , oraz jakość występujących w nich czy to muzyków , czy aktorów w pełni recenzować . Oczywiście także rozliczając , jakie to mądre i zyskowne decyzje podejmują Dyrektorzy tych miejsc . Kot mam wrażenie , że bronisz tych budżetów miasta , jakby ktoś wydzierał Ci te złotówki bezpośrednio z kieszeni , dlatego także opisuje inne instytucje , bo mam nadzieję że i z takim zacięciem , i niezłomnością walczysz o każdego grosza budżetu na cokolwiek innego , aby nie zostało tą degrangoladą rozwalone . Wiemy że mechanizm współfinansowania , klubów jest patologiczny , ale czy my Stomil ma być tym pierwszym , przykładowym klubem , który pokaże ścieżkę jak idealnie powinno wyglądać finansowanie klubów u nas w POLSCE . Przedstawiłem także własny pogląd na pustki na stadionach , oraz brak zainteresowania piłką nożną , jako taką . Nie widzę twojego zniesmaczenia moim wpisem , tylko ta kasa najbardziej Cię wkurza , i męczy . Oczywiście szukajmy rozwiązań i dróg na tą patologie , lecz chciałbym aby ten klub istniał i cieszył nas dalej , jak najdłużej . SPW

  28. 26.04.23 08:27 nowy nick czerkasowa

    Co do MOKu Tomaso to ta instytucja została pozostawiona sama sobie. Jarmark bożonarodzeniowy został sfinansowany z pieniędzy wypracowanych przez letnie płatne imprezy organizowane przez Ośrodek Kultury, który tnie wydatki jak może. Wielokrotnie już rozpisywaliśmy się o finansowaniu przez miasto Stomilu. Nie ma i nie będzie większych pieniędzy na klub, gdzie sparzyła się gmina właśnie na finansowaniu SA, które było we władaniu Brańskiego (o czy m już Kot wspominał). Kwota idealnie się wspasowywuje w posiadany udział miasta i jej spólki w klubie (około 15%). Jak tam? Zabezpieczone są pieniądzę na premię w kontraktach, w przypadku awansu?

  29. 26.04.23 06:44 tomaso

    Extra, zarówno teatr jak i filharmonia to instytucje podległe nie pod miasto, czyli ratusz, a pod urząd marszałkowski. Tam myślą bardziej prosportowo. Za to Olsztyn to np MOK z budżetem śmiesznie nędznym, a wszyscy narzekają, że w mieście nic się nie dzieje, jarmarku brak itp. no cóż, biedni jesteśmy i tyle. ale po awansie będzie argument zwiększenia budżetu

  30. 26.04.23 06:42 kot

    Filharmonia i teatr są dotowane z pieniędzy samorządu województwa, więc w kontekście Stomilu i jego sporu z miastem jest to chybiony argument.

  31. 26.04.23 01:14 EGON

    Kot ma rację, chodzę na Stomil od 93r. Jak spadliśmy 1 punktem, to prawie pół rundy wracałem na stadion. Wkuriwnie mi przeszło po meczu z Hutnikiem. Teraz trzeba walczyc o drugie miejsce i awans bezpośredni. Wszyscy na mecz z Pruszkowem. Tylko Stomil OKS

  32. 26.04.23 00:33 EXTRA

    Kot a ilu znasz zainteresowanych na słuchanie co 2 tygodnie przedstawień w filharmonii , a miasto finansuje tą rozrywkę . czy w Teatrze zawsze jest pełna sala na 1000 osób ? Lecz podobnie , finansuje to miasto . Także nie widzę różnicy dlaczego na sport ( piłkę nożną ) miasto nie miało by wpłacać klasy z podatków , jak i na wcześniej opisane rozrywki. Pytam także czy jesteś zadowolony z zarządzania tymi instytucjami . Myślę że , nie masz pojęcia jak są zarządzane bo się tym nie interesujesz. Dokładnie tak samo jak 90% naszych olsztyńskich obywateli , kompletnie nie maja wiedzy na temat stomilu , oraz na temat klubu jakiegokolwiek zdania. Lecz maja jedną wyrobioną stygmatyzującą opinie o piłce nożnej ogólnie - KIBOLE- na mecze chodzą kibole !!! Wręcz ludzie są zdziwieni , gdy opowiadam im o tym że na maxa interesuje się naszym klubem i zawsze chodzę na mecze - mówią " co ty chodzisz na mecze - przecież jeszcze w jakiś wpierdziel dostaniesz , a tak w ogóle to jak oni grają , aaaa... w ogóle to jakiej lidze oni są " Więc czy my mamy klimat na mocno zafiksowanych kibiców NIE . Taka sytuacja zmieni się na pewno moim zdaniem gdy na nowy fajny kameralny stadion zaprosisz swoich znajomych i spędzisz z nimi fajnie czas . Bo dla wielu tych znajomych , mecz będzie fajnym dodatkiem , a Ty będziesz się super czuł chwaląc się we własnym mieście takim obiektem . Reszta , to 10000 KIBOLI jak ja , będzie dalej chodziło bo uwielbiają oglądać ten sport , z wieloma chujowymi prezesami , dyrektorami , i oczywiście nieraz zawodnikami - bo tak jest w każdym klubie , nawet w BARCELONIE nawet w TAKIM KLUBIE . Pozdrawiam

  33. 25.04.23 22:58 Kot

    Może miasto wychodzi z założenia, że jak daje ochłapy, to są racjonalnie wydawane - 2. miejsce w II lidze i duże szanse na awans - niż gdy daje po 2 mln zł na sezon i smaruje dupę nutellą, żeby ściągać takich balasów jak Troshupa, van Weert, Kovalonoks, Loshi, Tarasenko czy Pozo-Venta, testować Johnsona i amatorów z 6. ligi holenderskiej, co spowodowało, że po pół roku już zaczynało brakować? Może po awansie coś dołoży na miarę osiągnięć? Stomil nie cieszy się poważaniem w środowisku sportowym. Jak wytłumaczyć potem, dlaczego nie dostaną lekkoatleci, kolarze, kajakarze, pływacy, zawodnicy sportów walki i inni, a znowu dostanie miliony Stomil, który spadł z ligi, ciągle były jakieś afery i wstyd w ostatnich latach? Komu łatwiej odmówić, jednemu działaczowi Stomilu czy dwudziestu działaczom innych sportów, w których zawodnicy jakieś sukcesy odnoszą? Jasne, piłka jest najpopularniejsza, więc powinna dostawać w pierwszej kolejności i najwięcej, zgadzam się. Tylko Stomil miał inwestora, wielkie plany, a w wiadomo co się obróciło. Teraz nie ma co płakać, trzeba pokazywać, że warto finansować Stomil, żeby zaczął kojarzyć się z sukcesami, a nie z nieudolnością działaczy i piłkarzy. Ostatnich 3 czy 10 lat nie wymaże się w rok. To są konsekwencje zarządzania klubem w poprzednich latach, jestem zaskoczony tylko tym, że chyba nie chcą tego zrozumieć osoby, które bynajmniej nie są nowe w klubie, a brały udział w degrengoladzie od 2019 i rozkładzie klubu i tak będącego na łopatkach. Teraz wstajemy z kolan i spijamy piwo, które KTOŚ nawarzył. Kto do tego doprowadził, bo tu każdy na stanowisku zawsze wszystko robi dobrze i nie ma sobie nic do zarzucenia? Uznajmy raz, że winni wszystkiemu są hejterzy, bo oni podejmują takie decyzje, że w Stomilu nie ma pieniędzy, a piłkarze nie mogą prosto kopnąć piłki. No i miasto, bo za mało daje, ale gdy dało tyle, co nigdy przedtem, to po zarządzaniu geniusza strategii Michała Brańskiego po pół roku trzeba było brać odpady z Holandii i liczyć na sprzedawanie z wielkim zyskiem. W pierwszym okienku zmontowaliśmy ekipę nawet do drużyny rezerw, tylko o trenerze zapomniano... A później każdy widział, co się działo, Stomil pikował, zmieniał prezesów jak rękawiczki, aż w końcu stało się to, co się miało stać, i spadliśmy z ligi. Wszystko teraz jest efektem zaniedbań poprzednich lat. Patrzmy też na przyczyny problemów, a nie jedynie na skutki. Jak wygląda współpraca klubu i akademii z urzędami i czy do klubu nie można mieć żadnych zarzutów? Są dwie strony medalu, każda złotówka na klub to mniej środków w innych dziedzinach życia. A na razie Olsztyn nie żyje piłką jak Neapol. Powinniśmy zacząć od chodzenia na mecze i niech każdy się zastanowi, czy mecz Stomilu jest najważniejszym wydarzeniem w dniu, w którym się odbywa, czy mecz Stomilu przegrywa z innymi rozrywkami typu imprezy, alkohol, chrzciny, nadgodziny, urodziny cioci, widzimisię żon i partnerek, itd. Na Olimpii 4000 kibiców, a na następne nawet połowa tego nie przyszła. Proszę to przemyśleć. Raz na rok na mecz i raz na 5 lat na manifestację pod ratusz każdy głupi może się przejść, żadna sztuka. Ale żeby mieć argumenty, to musi być zainteresowanie. Dlatego to będzie kartą przetargową - zainteresowanie. Zainteresowanie meczem Stomilu przez tysiące osób, nie rywalem, nie derbami, tylko takimi meczami z Puławami, Pruszkowami czy Stężycami. Nikt inny za nas na mecze chodził nie będzie. Wszystko to system naczyń połączonych, a nie tylko ręka wyciągnięta po pieniądze, bo się należy. Nic się nie należy, wszystko trzeba sobie wyszarpać, szczególnie w takiej sytuacji, w jakiej znajduje się Stomil.

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!