W środę (21 sierpnia) Stomil Olsztyn przed własną publicznością zagra ligowe spotkanie z Sandecją Nowy Sącz. Przed meczem rozmawialiśmy z byłym piłkarzem Stomilu - Dominikiem Kunem.
To będzie dla ciebie szczególne spotkanie.
- Sporo czasu spędziłem w Olsztynie, jest to mi bardzo bliski klub. Nie będzie to pierwsze spotkanie jakie rozegram w innych barwach w Olsztynie.
Jakie spotkania mogą spodziewać się kibice w środę wieczorem?
- Szykuje się ciekawy mecz. Obydwie drużyny są po zwycięstwach w ostatnich kolejkach, w dobrym dyspozycjach. Stomil i Sandecja grają dobrze w piłkę, więc kibice nie będą się nudzić na trybunach. Sandecja i Stomil ten sezon zaczęły słabo od dwóch porażek, ale dwa ostatnie spotkania zakończyły się porażkami. Sprawdzimy się kto będzie lepszy w tym meczu. Walczymy o zwycięstwo, ale w Olsztynie zawsze gra się ciężko i o trzy punkty będzie teraz bardzo ciężko.
W czym upatrujesz szansę na zwycięstwo?
- Trenerzy analizowali grę Stomilu. My chcemy skupić się na sobie, żeby zagrać jak najlepiej. Stomil ma mocną obronę, dobrze gra z kontry. To są mocne strony olsztyńskiego klubu. Zobaczymy jak się mecz ułoży, jaka będzie dyspozycja poszczególnych zawodników.
Jak ocenisz ten początek sezony w swoim wykonaniu? Zagrałeś we wszystkich spotkaniach.
- Początek nie był wymarzony. Osobiście wymagam od siebie więcej, ale cieszą mnie ostatnie dwa zwycięstwa, bo dla mnie to jest najważniejsze jak Sandecja punktuje za trzy. Swoje ambicje odkładam na bok, ale wiadomo, że chcę grać jak najlepiej.
O co będzie grała Sandecja w tym sezonie?
- Cele jak zawsze są jak najwyższe. Każdy by chciał żeby wynik był lepszy niż w poprzednim sezonie, ale skupiamy się na każdym kolejnym spotkaniu żeby jak najlepiej go rozegrać. Są pogłoski, że ma powstać nowy stadion w Nowym Sącz, ale nie wiem kiedy to nastanie... Póki co jest tak jak jest i
Odchodziłeś ze Stomilu gdy było bardzo ciężko, teraz sporo się zmieniło. Co się mówi o olsztyńskim klubie na południu Polski?
- Stomil odzyskuje dobrą opinię, słyszy się wiele pochlebnym opinii o sytuacji klubu. Dobrze, że to się w tym kierunki zmienia, ja się z tego powodu cieszę.