Tradycyjnie na dwa dni przed meczem w klubie odbyła się konferencja prasowa. Najciekawszym punktem tego spotkania było ujawnienie przez Pawła Holca oświadczenia, w którym poinformował dziennikarzy o tym, iż kilka rodzin piłkarzy OKS-u, otrzymało przed meczem w Polkowicach telefony z pogróżkami! Obrońca Stomilu Andrzej Biedrzycki, którego rodzina także odebrała owy telefon, był rozżalony i mówił, że przez 20 lat gry w Olsztynie nigdy się nie spotkał z takim zdarzeniem. Moim zdaniem w takiej sytuacji należy zdać sobie sprawę iż remis w Polkowicach osiągnięty przez piłkarzy, którzy grali pod groźbą nieznanych ludzi jest bardzo dobrym rezultatem.
Na sobotni mecz w Olsztynie z Górnikiem, zarząd klubu postanowił znacząco obniżyć ceny biletów - na trybunę odkrytą wejdziemy za 5 zł., natomiast na krytą za 10 zł. Kobiety na to spotkanie będą wpuszczane za darmo. Na ten mecz nie będą obowiązywać karnety!
Sam mecz będzie jednym z najważniejszych spotkań w historii Stomilu! Niestety do tego spotkania OKS może przystąpić bardzo poważnie osłabiony! W niedzielę o godz. 16:30, raczej na pewno nie zagrają: Siniczyn, Kwiatkowski oraz Święcki. Pod znakiem zapytania stoi także występ Artura Januszewskiego, który jutro bierze ślub. "Ten mecz to dla nas ostatnia szansa, a Górnik Polkowice nie ma nic do stracenia, bo jeśli nie uda im się w tym roku, to spróbują w kolejnym sezonie" - takie zdanie możemy przeczytać w jednej z gazet regionalnych.
Na sobotni mecz w Olsztynie z Górnikiem, zarząd klubu postanowił znacząco obniżyć ceny biletów - na trybunę odkrytą wejdziemy za 5 zł., natomiast na krytą za 10 zł. Kobiety na to spotkanie będą wpuszczane za darmo. Na ten mecz nie będą obowiązywać karnety!
Sam mecz będzie jednym z najważniejszych spotkań w historii Stomilu! Niestety do tego spotkania OKS może przystąpić bardzo poważnie osłabiony! W niedzielę o godz. 16:30, raczej na pewno nie zagrają: Siniczyn, Kwiatkowski oraz Święcki. Pod znakiem zapytania stoi także występ Artura Januszewskiego, który jutro bierze ślub. "Ten mecz to dla nas ostatnia szansa, a Górnik Polkowice nie ma nic do stracenia, bo jeśli nie uda im się w tym roku, to spróbują w kolejnym sezonie" - takie zdanie możemy przeczytać w jednej z gazet regionalnych.