Piłkarze OKS 1945 Olsztyn zagrają w sobotę na wyjeździe z GKS Jastrzębie. Spadkowicz z I ligi okupuje ostatnie miejsce w tabeli. To jednak nic nie znaczy w kontekście pojedynku z olsztyńskim klubem.
Ostatni pojedynek pokazał jak mocno jest wyrównana II liga. I nie można lekceważyć żadnego przeciwnika. Właśnie z takim podejściem powinni wybiec na boisko podopieczni Jerzego Budziłka. Do tego należy poprawić skuteczność oraz sposób gry w drugiej połowie spotkania. Ostatnie dwa mecze na własnym stadionie pokazały, że OKS 1945 gra dobrze w pierwszej części, a w drugiej inicjatywę przejmują goście. - Mamy mało punktów, musimy gonić górę, jeżeli chcemy utrzymać się w drugiej lidze. – mówi Paweł Alancewicz. Wniosek z tej wypowiedzi jest prosty. OKS jedzie w sobotę po trzy punkty. W spotkaniu nie wystąpią z powodu nadmiaru żółtych kartek Krzysztof Filipek oraz Radosław Stefanowicz. Sobotnie spotkanie to szansa na 50 ligowy występ Pawła Podhorodeckiego .
GKS Jastrzębie jeszcze w zeszłym sezonie występował w rozgrywkach I ligi. Zespół utrzymał się po grze w barażach ze Startem Otwock. PZPN nie przyznał jednak licencji na grę w I lidze Jastrzębiu. GKS w trybie awaryjnym został przydzielony do grupy wschodniej. Zespół prowadzony przez Jerzego Wyrobka zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Autor: em