Po meczu Sandecja Nowy Sącz - Stomil Olsztyn o komentarz poprosiliśmy trenera olsztyńskiego klubu Mirosława Jabłońskiego.
- Mecz rozpoczął się dla nas bardzo dobrze. Szybko strzeliliśmy bramkę. Świetne, prostopadłe podanie Skoby do Kowala i nasz napastnik znakomicie wykończył akcję, a później z rzutu wolnego trafił w samo okienko. Prowadziliśmy 2:0, ale to nie oznaczało, że mamy dużą przewagę. To gospodarze ją mieli, byli bardzo ruchliwi, dużo operowali piłką, dużo biegali. Robili wszystko, żeby zdobyć kontaktową bramkę. Mieliśmy problemy z opanowaniem środka pola, wiedzieliśmy, że będzie z tym problem, dlatego staraliśmy się jak najbardziej zagęścić tę część boiska. My też mieliśmy swoje sytuacje. Sandecja miała przewagę w posiadaniu piłki, ale sytuacje bramkowe miał każdy zespół.
16.11.14 12:46 poloniabydgoszczy
dobre 3 punkty jescze tylko suwałki i tych