Artykuł

Jakub Fronczak. Fot. Łukasz Kozłowski

Jakub Fronczak. Fot. Łukasz Kozłowski

Jakub Fronczak: Na drugą połowę wyszliśmy mocno zmotywowani

15.08.24 21:46   em   3  

Stomil Olsztyn wygrał 4:1 z Wartą Sieradz. Po meczu z dziennikarzami rozmawiał pomocnik olsztyńskiego klubu - Jakub Fronczak.

Jak ocenisz spotkanie?
- W pierwszej połowie byłem mało widoczny, tak przynajmniej mi się wydawało. Miałem mało piłki przy nodze. Mecz był wyrównany, bez większych okazji po naszej stronie i przeciwnika. Strzeliliśmy pierwszą bramkę, to nam dużo dało. Kibice nam pomogli. Karol (Żwir - red.) tchnął drugie życie w naszą drużynę. Na drugą połowę wyszliśmy mocno zmotywowani, trenerzy w przerwie zadbali o naszą regenerację. Było widać w drugiej połowie naszą świeżość, bo zdominowaliśmy przeciwnika. Strzeliliśmy trzy bramki i trzy punkty zostały u nas. Bardzo się cieszymy z tego powodu i czekamy na następną kolejkę.

Jak się czujesz w Stomilu?
- Dobrze. Trenerzy przyjęli mnie, mam duże zaufanie u szkoleniowców. Cieszę się, że mogę grać i pokazywać się w lidze centralnej. Zobaczymy co będzie dalej, póki co nie skupiam się na tych bramkach co strzelam, chcę strzelać jak najwięcej. Zobaczymy co będzie w następnym meczu. Będę dawał z siebie wszystko i na razie jest super.

Co mecz u siebie będzie strzelona bramka?
- Oby, mam nadzieję, że w końcu przełamie barierę jednej bramki, bo dawno nie strzelił dwóch, trzech goli w jednym meczu. Postaram się coś “ukąsić” w następnych spotkaniach, także na wyjazdach.

 

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn, Jakub Fronczak, Rozmowa po meczu, wywiad, III liga



Komentarze

  1. 16.08.24 16:16 DJKS

    Akurat tu dyrektor ma rację odnośnie tego piłkarzyka i jego instagramowej dziuni 😁

  2. 16.08.24 12:10 oks1945

    Ale gniot z Ciebie ,zwyrolu

  3. 15.08.24 22:01 Dyrektor OKS 1945

    dobry ten cherubinek przypomina mi grę michała renosza z najlepszych lat czyli z lat oks 1945 kiedy u nas grał to szedł do góry niestety w kebabie poznał królową życia i skończył się jako piłkarz i jako człowiek przykra historia ale tak to jest jak się przygarnie zołzę a nie porządną kobietę pamiętajcie w domu ma być dyscyplina jak w wojsku w wojsku jest dyscyplina i wszystko chodzi jak w zegarku a gdy się baby nie bije to jej wątroba gnije

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!