Po meczu Wigry Suwałki - Stomil Olsztyn o wypowiedź poprosiliśmy byłego zawodnika Stomilu Olsztyn Piotra Karłowicza.
- Mecz był trudny spowodowane przez warunki atmosferyczne. Warunki były jednak jednakowe dla obydwu drużyn. Nie zrealizowaliśmy założeń przedmeczowych. W pewnym momencie oddaliśmy inicjatywę Stomilowi. Chwała chłopakom, że zdołali wyrównać. W drugiej połowie gra także się specjalnie "nie kleiła". Dla trenera Kaczmarka był to mecz szczególny, podobnie jak dla Daniela Michałowskiego. Ja zawsze powtarzałem, że jestem z Olsztyna i mam Stomil w sercu. I nie zależnie gdzie będę grał to Stomil w serduchu będzie. Grałem dzisiaj w Wigrach i starałem się zrobić wszystko, żeby trzy punkty zostały w Suwałkach.