O komentarz po meczu GKS Tychy - Stomil Olsztyn poprosiliśmy Piotra Klepczarka.
- Bardzo chcielibyśmy remisować na wyjazdach, a przede wszystkim wygrywać, bo to jest najistotniejsze w całej tej rundzie. To był bardzo ciężki mecz, więc jesteśmy zadowoleni z wyniku, bo mecze z rywalami będącymi blisko nas w tabeli są dla nas ważne, aby nas nie zaskoczyli, aby jeden punkt zyskać i teraz mamy lepszy bilans między nami, a Tychami, bo zwycięstwo u siebie i remis na wyjeździe. Te ostatnie dni to jest coś niemożliwego, jesteśmy myślami z rodziną Andrzeja i tylko z nimi, tylko o nich myślimy. To, co się stało to jest straszne, ale trzeba przejść do normalności. Będzie ciężko. Pokazaliśmy jednak to, że takie problemy nie są w stanie nas złamać. Zagraliśmy dzisiaj dla Andrzeja, chcieliśmy zrobić wszystko, co było było w naszej mocy już tydzień temu, ale głowa nie nadążyła za tymi sytuacjami. Ten tydzień był najcięższy w życiu. Byliśmy, jesteśmy, będziemy myślami z Andrzejem. Skandowaliśmy z kibicami imię Andrzeja Biedrzyckiego, to pokazuje, że jesteśmy wszyscy razem na dobre i na złe w takich momentach. Potrafiliśmy się jeszcze bardziej zmobilizować i chcemy podziękować, że kibice przejechali całą Polskę i są z nami. To nie są lekkie i łatwe wyjazdy dla nich, także bardzo to doceniamy i szanujemy, że tak się zachowują. Widać, że cały klub i Olsztyn myśli tylko o jednej rzeczy.